Warszawski humor: nowy regulamin domu studenckiego
"Można mieć maksymalnie jednego narzeczonego/narzeczoną na semestr"
Rada Mieszkańców jednego z domów studenckich UW zmieniła regulamin korzystania ze swoich pomieszczeń. Dodała też kilka kontrowersyjnych punktów. Studentka i mieszkanka tego domu sfotografowała i umieściła na stronie "Trzyczęściowy garnitur" ów nowy i lepszy regulamin. Możemy w nim przeczytać m.in.:
Kartki noclegowe wydawane być mogą tylko dla osób najbliższych (tata, mama, brat siostra - te same nazwisko lub inny dowód). Możliwy będzie również nocleg dla narzeczonych.
Czyli przyjaciele odpadają. A co z terminami?
Do 26 października należy zgłosić taką osobę na specjalną listę - czytamy w regulaminie. - Po tym terminie nie będzie już takiej możliwości.
Czyli mama i tata nie będą mieli już wstępu po 26-tym. Ciekawe jest też, co Rada Mieszkańców rozumie przez słowo narzeczona/narzeczony. Wyjaśnia to specjalny podpunkt:
Jako narzeczoną/narzeczonego rozumie się osobę odmiennej płci. Nie uwzględnia się związków homo.
Jest też dopisek, który nas szczególnie rozbawił:
Można mieć maksymalnie jednego narzeczonego/narzeczoną na semestr.
Po nagłośnieniu sprawy, Rada Mieszkańców zaczęła tłumaczyć, że to był żart i w ogóle nie chodziło im o to, by kogokolwiek dyskryminować. Wystosowali nawet sprostowanie. Jednak autor tego sprostowania, jak słusznie zauważyli autorzy strony Trzyczęściowy garnitur, "wolał pozostać anonimowy".
Ogłoszenie już zdjęto. Mamy zatem małe pytanie: czy ogłoszenie zdjęto, bo o sprawie zaczęło być głośno, czy ktoś zrozumiał, że te punkty to absurd? Jak myślicie?