Warszawa. Zaprosiła mężczyznę do mieszkania. Jej wspólnik go okradł
Policjanci z Mokotowa zatrzymali mężczyznę oraz jego przyjaciółkę, podejrzanych o kradzież karty płatniczej. Para użyła karty do dziesięciu włamań na konto bankowe pokrzywdzonego.
Na komisariat przy ul. Malczewskiego na Mokotowie zgłosił się mężczyzna. Zawiadomił o kradzieży karty płatniczej i dokonaniu nią dziesięciu transakcji na ok. 500 zł. Jak zeznał, na początku lipca spotkał się z kobietą poznaną na portalu randkowym. Kobieta zaprosiła go do mieszkania. Podczas spotkania miał przy sobie portfel, a w nim kartę płatniczą. Po wizycie zauważył, że zniknęła zarówno karta, jak i pieniądze z konta. Okazało się, że kartą dokonano dziesięciu transakcji w pobliskim sklepie.
Policjanci połączyli fakty. Stwierdzili że kobietą była zatrzymywana w lutym 36-latka, podejrzana o przestępstwo o podobnym charakterze. Wówczas w trakcie zatrzymania towarzyszył jej 35-latek, również wyprowadzony przez policjantów w kajdankach.
Policjanci pojechali do sklepu, w którym dokonano transakcji skradzioną kartą. Jak się okazało, wykonywał właśnie zatrzymywany wcześniej 35-latek.
Mając wystarczające dowody, funkcjonariusze pojechali ponownie zatrzymać podejrzaną parę. Oboje byli niezadowoleni z wizyty, ale wpuścili funkcjonariuszy do mieszkania. Podejrzani zostali zatrzymani i osadzeni w areszcie.
Następnego dnia 35-latek stwierdził, że to on jest autorem pomysłu kradzieży karty płatniczej. Podkreślał, że kobieta o niczym nie wiedziała i nie brała udziału w przestępstwie.
- Mężczyzna usłyszał zarzuty kradzieży i włamania się na konto bankowe. Sąd może go skazać nawet na 10 lat więzienia. Kobieta po przesłuchaniu została zwolniona - przekazał oficer prasowy Komendanta Rejonowego Policji Warszawa II podkom. Robert Koniuszy.