Warszawa. Wyłudzili ogromne pieniądze z tarczy antykryzysowej
Policjanci zatrzymali dwóch mieszkańców Ząbek, którzy podejrzani są o wyłudzenie prawie 1,4 mln złotych z tzw. tarczy antykryzysowej związanej z COVID-19. Udało się odzyskać ponad 1,2 mln zł.
Śledztwo dotyczące wyłudzenia pieniędzy z Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości na dofinansowanie z tzw. tarczy antykryzysowej związanej z COVID-19 prowadzą policjanci Wydziału do walki z Cyberprzestępczością Komendy Stołecznej Policji pod nadzorem Prokuratury Okręgowej Warszawa Praga.
Podczas śledztwa ustalono, że dwaj mieszkańcy podwarszawskich Ząbek, posługując się sfałszowanymi pełnomocnictwami, wekslami i aktami notarialnymi, złożyli w imieniu firm, których dokumenty zostały sfałszowane, wnioski o dofinansowanie. Po rozpatrzeniu wniosków PARP przyznał wnioskowaną kwotę prawie 1,4 miliona złotych.
Okazało się, że pieniądze, które trafiły na konto mężczyzn zostały wyłudzone. 34- i 63-latek zostali zatrzymani. Przedstawiono im zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem znacznej wartości.
- W toku postępowania zabezpieczono 80 proc. wyłudzonych pieniędzy, czyli ponad 1,2 miliona złotych - podał rzecznik Komendy Stołecznej Policji nadkom. Sylwester Marczak.
- Policjanci dotarli też do miejsc, gdzie zatrzymani przechowywali elektroniczne nośniki danych. Dodatkowo zabezpieczyli w tych miejscach znaczne ilości papierosów bez polskiej akcyzy, tzw. krajankę tytoniową, maszynę do foliowania opakowań oraz kartonowe opakowania do papierosów z logo jednej z marek papierosowych - dodał.
Sąd zdecydował, że obaj mężczyźni zostali aresztowani na trzy miesiące.