Warszawa. Uwaga, śmieciarka wraca
Ukochana przez wielu warszawiaków grupa Facebookowa reaktywuje swoją działalność. Idea wymiany, dzielenia się i ofiarowywania drugiego życia rzeczom znów może być kultywowana. Obostrzenia wynikające z zagrożenia wirusem sprawiły, że administratorzy zawiesili na jakiś czas działalność.
24.04.2020 21:56
Teraz śmieciarkowcy uznali, że przy zachowaniu daleko idących środków ostrożności można ponownie dzielić się rzeczami oraz wiedzą o obiektach trafiających na śmietniki.
Idea przyświecająca grupie jest prosta: jeśli idziesz ulicą, przemierzasz osiedlowe ścieżki, mijasz kubły na odpadki czy wiaty śmietnikowe i nagle w oczy wpada ci coś absolutnie urzekającego, robisz zdjęcie i wrzucasz na grupę, podajesz adres i ewentualnie informacje o stanie przedmiotu. Ocalasz rzecz, uszczęśliwiasz tego, kto gotów jest ruszyć z kopyta, by stać się nowym właścicielem.
Perły na śmietnikach
Kto śledzi zdarzenia, zwroty akcji i szczęśliwe zakończenia, o jakich opowiada społeczność, wie, że tych historii jest codziennie na pęczki. Kultowe fotele mokną pod murem, peerelowska etażerka na wysoki połysk w stanie znakomitym leży posępnie na boku, bo nie mieści się do gabarytów.
Czasem grupowicze informują, że posiadają klucze od wiaty i zgodzą się ją otworzyć w umówionym czasie. Wiele rzeczy, ubrań, przedmiotów nie musi pokonać drogi na śmietnik, bo świadomy użytkownik, chcąc zostać byłym użytkownikiem, informuje o zamiarze oddania grupę „Uwaga, śmieciarka jedzie”. Wystarczy się zgłosić, stanąć w kolejce, czekać na wieści od oddającego, umówić się z nim w wygodnym miejscu i z wdzięcznością odebrać przesyłkę.
Pandemia zatrzymała kompletnie śmieciarkową wymianę. Bo - jak uznali administratorzy - nie wiadomo skąd co było wyrzucone. Jeśli z domu, w którym trwa kwarantanna, zabieranie takich odpadków mogło być niebezpieczne. Teraz, przy zachowaniu zasad higieny znów będzie można łowić perły.
Koronawirusowe sprzątanie w domach i garażach
- Mamy świadomość ile mieszkań, domów, garaży, ogródków itd zostało posprzątanych podczas #zostańwdomu. Wiemy też, ile skarbów przy okazji zostało znalezionych i oczekuje na drugą szansę. Prosimy jednak o zastosowanie się do poniższych standardów. Finalnie, to WY zdecydujecie, czy chcecie coś oddać lub odebrać - napisali administratorzy.
Wśród wskazań, jak zachować się właściwie w tych okolicznościach, znalazły się te o przekazywaniu rzeczy bezkontaktowo, na świeżym powietrzu, przed oddaniem należy postarać się dotykać rzeczy tylko umytymi rękoma, koniecznie trzeba używać środka dezynfekującego.
Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl