Warszawa. Groźni goście w parku na Woli. Rój szerszeni usuwały służby
Dzicy lokatorzy w budce dla ptaków, zainstalowanej na drzewie w parku Powstańców przy ulicy Wolskiej. Niebezpieczne owady, które wybrały sobie opuszczony ptasi domek, zauważyli spacerowicze.
10.09.2021 17:25
Szerszenie, bardzo licznie pojawiające się w parkowej przestrzeni, zaniepokoiły bywalców zieleńca. Gdy wreszcie ktoś wypatrzył, że skrzydlate, groźne owady wspólny cel lotu, a z zewnątrz widać, że budkę opanowała "inna cywilizacja", wezwani zostali strażnicy miejscy z Ekopatrolu.
- Teren parku jest często i chętnie odwiedzany przez mieszkańców i spacerowiczów. Użądlenie przez szerszenia wywołuje w miejscu wprowadzenia jadu dotkliwy ból, zaczerwienienie i obrzęk, a u osób uczulonych na jad owadów błonkoskrzydłych może wywołać wstrząs anafilaktyczny - wyjaśnia Jerzy Jabraszko ze Stołecznej Straży Miejskiej.
Warszawa. Groźni goście w parku na Woli. Rój szerszeni usuwały służby
Na szczęście wolskie szerszenie nie zdążyły narazić nikogo na kłopoty. Owady atakują wtedy, gdy poczują się zagrożone. Nie należy więc wpadać na ich widok w panikę, machać rękoma, zachowywać się agresywnie. Trzeba też uważać, by kontaktu z szerszeniem nie miały dzieci, które - nieświadome niebezpieczeństwa - mogą rozdrażnić osobnika pojawiającego się w pobliżu.
Gniazdo, które pojawi się w takim miejscu jak park, trzeba koniecznie przenieść w bezpieczne dla ludzi i owadów miejsce. Strażnicy potrzebowali wsparcia straży pożarnej, by interwencja przebiegła bez strat po obu stronach. Rój szerszeni został usunięty przez specjalistów z Ochotniczej Straży Pożarnej w Wesołej. W parku na Woli znów można przechadzać się bez obaw.