Warszawa. Czy zniknie Atlantic, kolejne warszawskie kino?
Kino Atlantic czekają zmiany, które mogą zagrozić jego istnieniu. Przejmie je spółka Max Film, która zamknęła kilkanaście warszawskich kin. W jego miejscu może powstać biurowiec.
04.09.2020 18:45
– Chodzi mi o pewną tradycję. Atlantic jest jednym z najstarszych kin w Polsce, w tym roku kończy 90 lat. Tu nawet Mościcki i Piłsudski bywali. Jeśli nasze prośby o przedłużenie umowy są odrzucane, a słyszymy, że są wydane warunki zabudowy dla biurowca na miejscu kina, to mamy obawy o przyszłość Atlantica – mówi "Gazecie Wyborczej" Mariusz Łukomski, prezes firmy Monolith, dystrybutora filmów. Kilka lat temu przejęła ona spółkę Victonex, która jest operatorem kina.
Umowa Victonexu na prowadzenie kina Atlantic kończy się w grudniu 2020 r. Problem w tym, jaki operator ma przejąć kino.
Paweł Doktór, prezes instytucji filmowej Max Film, która jest właścicielem budynku przy ul. Chmielnej cytowany przez "Gazetę Wyborczą" stwierdził: "Nie zamierzamy przedłużać umowy najmu kina Atlantic, ani tym bardziej szukać nowego najemcy. Spółka we własnym zakresie poprowadzi Atlantic".
Max Film doprowadził już w Warszawie do zamknięcia kilku ważnych historycznych kin, m.in. Relaxu, Feminy, Prahy.
Kino Atlantic prowadzi od 20 lat Spółka Viktonex. W obronie kina staje jego zespół. Jak informują w komunikacie, na podstawie umowy z właścicielem kina – spółką Max-Film, instytucją filmową podlegającą Samorządowi Województwa Mazowieckiego, Viktonex zainwestował ogromne środki finansowe w przebudowę, rozbudowę i unowocześnienie Kina Atlantic i jego infrastruktury, w latach dziewięćdziesiątych XX w., a także w poprawę jego estetyki i repertuaru.
- Na przestrzeni minionych dwóch dekad nasza działalność została wzbogacona o rozpoznawalne i cenione wydarzenia filmowe i kulturalne. W tym też czasie pozyskaliśmy wielu partnerów, co zaowocowało dynamiczną współpracą na rzecz systematycznego poszerzania oferty kina. Przez cały okres trwania umowy z Max-Film rzetelnie wypełnialiśmy jej warunki. Z tym większym zaskoczeniem i niedowierzaniem przyjęliśmy fakt, że spółka ta nie przedłuży umowy z Viktonex. Prawdopodobnie jednym z powodów jest zamiar wyburzenia kina i budowa na jego miejscu biurowca – czytamy w komunikacie.
- Dużym smutkiem napawa nas widok rzeczoznawcy zaangażowanego przez Max-Film, który wycenia tylko nieruchomość, w której mieści się Kino Atlantic, a nie kino jako historyczne miejsce kultury. Nasz sprzeciw i niezrozumienie budzi fakt, że lata ciężkiej pracy naszego zespołu oraz przywiązanie do kina wszystkich naszych Gości jest tak niedoceniane i lekceważone – podkreśla zespół kina.
Działalność Kina Atlantic obejmuje oprócz wyświetlania filmów edukację dorosłego i młodego widza oraz promocję polskiej kinematografii. Cykl „Film i edukacja” organizowany wspólnie z jednostkami samorządowymi cieszy się powodzeniem i uznaniem wśród widzów i uczestników.
Kino znane jest szerokiej publiczności z pomysłów i organizacji wielu projekcji, happeningów, wieczorów autorskich, koncertów oraz regularnych cykli m.in.: „1/100”, „100% Wolności”, „Najmniejsze Projekcje Świata”, „Otwarte Kino Atlantic”, „Sens Kina”, Lekcja z…" z udziałem osobowości ze świata filmu, literatury i kultury polskiej oraz światowej.
Kino Atlantic to najstarsze warszawskie kino, które corocznie odwiedza ponad 300 tysięcy widzów. W tym roku obchodzi 90. urodziny. Zespół kina podkreśla, że wszystko wskazuje na to, że będą to jego ostatnie urodziny. Pracownicy apelują do widzów o walkę o uratowanie kina.
- Nie jesteśmy w stanie dziś przewidzieć, jak potoczą się dalsze losy kina, niemniej wobec jednostronnej deklaracji Marszałka Województwa Mazowieckiego o braku możliwości dalszej współpracy, ośmielamy się zwrócić do Państwa - zarówno naszych wiernych widzów, ale też warszawiaków, którym leży na sercu zachowanie klimatu Kina Atlantic jako miejsca nie tylko rozrywki, lecz też świadomego i mądrego dojrzewania i dorastania dzięki filmom, o wsparcie nas w walce o uratowanie tego miejsca i umożliwienie kontynuowania działalności kina – apeluje zespół kina.