PolskaWarszawa: Chcieli dać dziecku na imię Yoda, urząd wyraził zgodę

Warszawa: Chcieli dać dziecku na imię Yoda, urząd wyraził zgodę

Urząd stanu cywilnego w Warszawie zezwolił rodzicom, by swojemu 4-letniemu synowi dali na drugie imię Yoda. Spierali się z językoznawcami, którzy uważali, że Yoda jest tylko zieloną istotą. Rodzice kontrargumentowali, że to jest dyskryminacja ze względu na kolor skóry.

Warszawa: Chcieli dać dziecku na imię Yoda, urząd wyraził zgodę
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

O zakończeniu walki z urzędami i językoznawcami poinformował za pośrednictwem Facebooka dziennikarz i ojciec chłopca Wojciech Staszewski. - "Jestem strasznie szczęśliwy, tym bardziej, że ten śliczny i mądry chłopczyk jest pierwszym Yodą w Polsce. Przynajmniej we wrześniu, kiedy składaliśmy z Kingą podanie, nie było w rejestrze żadnego Yody" - napisał w swoim poście.

Negatywnie nastawiona Rada Języka Polskiego

Po złożeniu w urzędzie stanu cywilnego (USC) o nadanie takiego imienia dziecku, warszawski urząd poprosił o opinię Radę Języka Polskiego (RJP). Instytucja ta nie ma mocy prawnej i nie mogła odrzucić tego imienia, jest jedynie instytucją opiniodawczo-doradczą w zakresie używania języka polskiego.

RJP wydała negatywną opinię. Według Rady imiona nadawane w Polsce powinny spełniać kilka zasad - nie mogą być obraźliwe, nie powinny pochodzić od wyrazów pospolitych czy nazw geograficznych, a także powinny wskazywać na płeć dziecka - ich zdaniem w wypadku Yody jest to dyskusyjne, ponieważ imiona zakończone na "a" są zalecane przy imionach żeńskich. Dodatkowo imiona mają być wyznacznikiem narodowości i kultury narodowej ich posiadaczy, a imię zaczynające się na "y" jest sprzeczne z dzisiejszymi normami ortograficznymi języka polskiego.

Racja po stronie ojca i urzędu

Rada miała zastrzeżenie nie tylko do ortografii imienia, ale też jakiej postaci dotyczy. Ojciec dziecka argumentował to dyskryminacją, o czym pisał w swoim poście. - "Po drodze było decydujące starcie z opinią Rady Języka Polskiego - iż Yoda to m.in. istota o zielonej skórze i mierząca ok. 130 cm. Odparowałem w urzędowym piśmie, iż uwaga ta nosi znamiona dyskryminacji ze względu na kolor skóry, a Władysław Łokietek wg różnych źródeł mierzył 130-140 cm" - czytamy.

Ostateczną zgodę na nadanie chłopcu drugiego imienia Yoda wyraził warszawski USC. - Prawo o aktach stanu cywilnego nie zakazuje nadawania w Polsce imion obcych. Gdyby chodziło o pierwsze imię, moja opinia byłaby prawdopodobnie negatywna, ale ze względu na to, że jest to drugie imię, a pierwsze nie pozostawiało wątpliwości co do płci dziecka, a także rodzice dziecka odpowiednio uargumentowali ten wybór – moja opinia była pozytywna - tłumaczyła Barbara Romocka-Tyfel, zastępca dyrektora Urzędu Stanu Cywilnego m.st. Warszawy.

Yoda to jeden z mistrzów Jedi z kultowej sagi "Gwiezdnych Wojen". Jego postać ukazywała się w częściach I-VI.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (28)