Warszawa. Białe Miasteczko 2.0 znów chce rozmów z premierem. Medycy nie podpiszą "nieporozumienia"
- Ostatnie rozmowy z wiceministrem, przeprowadzone 7 października, zakończyły się niepowodzeniem. Zaprezentujemy jutro naszą wersję porozumienia i wskażemy, dlaczego nie możemy się zgodzić z rządową narracją - oznajmili we wtorek przedstawiciele Komitetu Protestacyjno-Strajkowego.
Komitet, reprezentujący wszystkie organizacje prowadzące akcję demonstracyjną w Białym Miasteczku, rozbitym przed siedzibą premiera Mateusza Morawieckiego, podczas wtorkowej konferencji prasowej poinformował o fiasku rozmów z wiceministrem zdrowia Piotrem Bromberem.
- Wszystko wskazuje na to, że formuła tych prób już się wyczerpała - stwierdzili protestujący medycy i oznajmili, że kolejne rozmowy będą mogli podjąć albo z szefem resortu zdrowia Adamem Niedzielskim, albo premierem Mateuszem Morawieckim.
W środę komitet przedstawi ministerstwu swoją wersję porozumienia. Dostarczą także komentarze dotyczące zapisów zaproponowanych przez stronę rządową. Chcą, jak wyjaśnili, by powstał "protokół nieporozumienia". Bo ofertę rządowego porozumienia tak właśnie określają.
Warszawa. Białe Miasteczko 2.0 znów chce rozmów z premierem. Medycy nie podpiszą "nieporozumienia"
Postulaty medyków pozostają takie same. Jednak żądali zmian ustawy dotyczących wynagrodzeń, a rząd proponuje, by nastąpiło to dopiero w lipcu 2022 roku, a nie natychmiast. W zapisie rządowym brakuje także konkretów. Protestujący są skłonni poszukać kompromisu, jednak oczekują, że do stołu zasiądzie z nimi minister zdrowia lub premier.