Warszawa. 77. rocznica Powstania Warszawskiego. Prezydenci wśród powstańców
Ordery dla uczestników powstańczego zrywu i odznaczenia państwowe dla ludzi, którzy utrwalają pamięć o tym historycznym wydarzeniu w stolicy, wręczył w piątek prezydent Andrzej Duda podczas spotkania w Muzeum Powstania Warszawskiego. W uroczystościach brali udział również szef Kancelarii Senatu Adam Niemczewski oraz prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
30.07.2021 13:23
Andrzej Duda wyraził wdzięczność za możliwość spotkania się w wyjątkowym miejscu, które - jak przyznał - uznaje za "jedno z najpiękniejszych muzeów polskich, a z całą pewnością absolutnie najważniejsze". Zaznaczył, że możliwość widzenia się tu z bohaterami, którzy "kiedyś, z podniesioną głową i błyskiem w oczach, ruszyli po to, by odzyskać wolną, niepodległą, suwerenną Ojczyznę" to dla niego wielki honor.
Prezydent Duda zaznaczył, że największą zasługą Powstańców Warszawskich jest to, że ruszyli do walki bez wahania i obliczania szans na zwycięstwo, ze słabym uzbrojeniem, a czasem i bez broni, jak wiele sanitariuszek, bo "chcieli wolnej Polski, za wszelką cenę, również za cenę swojego życia". To była, jak powiedział Duda, realizacja marzeń o odzyskaniu wolnej Ojczyzny.
- Czy myśleli, że wtedy tę Polskę odzyskują także dla nas, dla późniejszych pokoleń, i dzisiejszych pokoleń? Pewnie większość się nad tym nie zastanawiała. Ale w tym jest także ich druga, ogromna zasługa, myślę, że niemal tak samo wielka, jak ta pierwsza - wychowanie kolejnych pokoleń - powiedział prezydent Andrzej Duda.
O czasach, gdy o tym niezwykle ważnym w dziejach Polski i Europy wydarzeniu, stanowiącym największy spontaniczny zbrojny zryw w okupowanych przez faszystów krajach, wspominał prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, który dwa dni temu zaapelował do wszystkich mieszkańców Warszawy o uczestniczenie w uroczystościach sierpniowych. - Dziś jesteśmy w innym miejscu, możemy czcić pamięć Powstania. I robimy to nie tylko w Warszawie. W każdej rodzinie dochodzi do dyskusji, czy był to potrzebny zryw. Jednak pamiętać będę słowa Wandy Tracz-Stawskiej, która powiedziała, że jeśli ktoś nie był przez pięć lat poniżany, gnębiony przez okupanta, nie widział ogromu zbrodni i podłości, nie ma prawa oceniać tego wydarzenia - powiedział Rafał Trzaskowski.
Prezydent stolicy przypomniał także inne słowa uczestniczki Powstania Warszawskiego, która przeprosiła kolejne generacje za zburzone przez Niemców w odwecie za ten bunt miasto. - Warszawa została zburzona, ale dzięki Wam ma wpisane w DNA to, że podnosi się zawsze, jest dumna i twarda jak Wy - skierował prezydent swoje słowa do zebranych w Muzeum Powstania Warszawskiego weteranów walk 63 dni walk z 1944 roku.