Utrudnienia na Mokotowie. Kobieta wpadła pod tramwaj
Do zdarzenia doszło około 8:30 na wysokości stacji metra Wierzbno. Poszkodowana przeszła na czerwonym świetle, bo była zapatrzona w telefon.
Robert Koniuszy z mokotowskiej policji tłumaczy, że do zdarzenia doszło między piszą a tramwajem na skrzyżowaniu ul. Woronicza i Niepodległości. - Poszkodowana z lekkimi obrażeniami została przewieziona do szpitala - mówi WawaLove rzecznik policji.
Michał Konopka z Państwowej Straży Pożarnej wyjaśnia, że potrącona kobieta jest przytomna, jednak ma nogi uwięzione pod tramwajem.
- Żeby ją wydostać, na miejsce zostały wezwane dwa dźwigi, które podniosły skład. Tramwaj jest mocno uszkodzony, ma wybitą przednią szybę. Z relacji świadków wynika, że gdy kobieta wpadła pod skład, przeciągnął on ją około 15 metrów po torach, zanim się zatrzymał - relacjonował Tomasz Zieliński z tvnwarszawa.pl.
Michał Grobelny rzecznik Zarządu Transportu Miejskiego informuje, że ruch w okolicach zdarzenia jest wstrzymany. - Trasy linii 4 i 31 są skrócone do przystanku Woronicza - mówi "Gazecie Wyborczej" Michał Grobelny.
Utrudnienia już zakończone.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Przeczytaj też: Zombie na torach. Szokująca kampania Tramwajów Warszawskich
Ostatnio pojawiła się kampania Tramwajów Warszawskich na temat pieszych korzystających z telefonów komórkowych. Chodzi o epidemię, która coraz częściej zbiera śmiertelne żniwo na miejskich ulicach. Tramwaje Warszawskie po raz dziesiąty ruszyły z kampanią "Bądźmy Razem Bezpieczni". Hasłem tegorocznej akcji jest krótki apel: "Odłóż smartfon i żyj". Okazuje się bowiem, że plaga pochłoniętych przez świat smartfonów pieszych to wielkie zmartwienie motorniczych.
- Według naszych szacunków kilkanaście procent potrąceń pieszych przez tramwaje jest spowodowanych właśnie nieostrożnym korzystaniem ze smartfonów. W statystykach nie jest to odnotowywane i nikt, nawet policja, nie jest w stanie stwierdzić tego jednoznacznie. Wiemy jednak, co mówią w takich sytuacjach nasi motorniczowie - mówi Maciej Dutkiewicz, rzecznik Tramwajów Warszawskich.
Zobacz także: Mieszkańcy Baranowa po referendum ws. lotniska. "Nie chcemy zmian"
Widzisz coś ciekawego? Masz zdjęcie, filmik? Prześlij nam przez Facebooka na wawalove@grupawp.pl lub dziejesie.wp.pl