Ukradli ponad 100 butli gazowych sprzed sklepów w powiecie mińskim
Policjanci z Halinowa zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o kradzieże butli gazowych sprzed sklepów w powiecie mińskim. Znaleziono u nich także narkotyki. Zatrzymani usłyszeli łącznie 15 zarzutów karnych.
28.11.2020 | aktual.: 02.03.2022 15:31
Na policję w Halinowie i Stanisławowie wpływały ostatnio zgłoszenia o kradzieżach butli gazowych z metalowych stojaków umieszczanych przy sklepach spożywczych.
Podczas kradzieży ginęło nawet kilkanaście butli - pustych lub napełnionych gazem. Funkcjonariusze intensywnie poszukiwali sprawców kradzieży.
Jednocześnie policjanci z Węgrowa ustalili, że na terenie powiatu mińskiego niebieskim seatem poruszają się mężczyźni podejrzewani o różne kradzieże.
Następnie podczas patrolu w Okuniewie, policjanci zatrzymali do kontroli zachowującego się podejrzanie mężczyznę. Okazało się, że posiadał amfetaminę.
Policjanci z Halinowa skojarzyli informacje uzyskane od policjantów z Węgrowa z zatrzymanym mężczyzną. Przeszukali miejsce zatrzymania podejrzanego. Kilkadziesiąt metrów od sklepu spożywczego, przy którym stały stojaki z butlami, policjanci znaleźli zaparkowanego na uboczu niebieskiego seata. Samochód miał wymontowane tylne siedzenia i był przystosowany do przewozu dużej liczby butli.
Przesłuchano zatrzymanego 33-latka, mieszkańca powiatu węgrowskiego. Dzięki temu ustalono, kiedy, gdzie i z kim kradł butle gazowe.
Następnie zatrzymano drugiego podejrzanego, którym okazał się 35-latek z gminy Stanisławów. Podczas przeszukania jego domu również znaleziono amfetaminę.
- Obaj mężczyźni usłyszeli łącznie 15 zarzutów karnych. Zarzuty dotyczyły kradzieży z włamaniem i posiadania narkotyków – przekazał oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Mińsku Mazowieckim, st. asp. Marcin Zagórski.
Podejrzani przyznali się do zarzucanych czynów. Dobrowolnie poddali się karze grzywny oraz obowiązkowi naprawienia wyrządzonej szkody. Mężczyźni podejrzani są o kradzież ponad 100 sztuk butli z metalowych stojaków znajdujących się przy sklepach. Łączna suma strat wyniosła ponad 16,5 tys. zł.
Sprawa jest rozwojowa. Policjanci nie wykluczają kolejnych zatrzymań.