Taksówkarz wykorzystywał seksualnie swoje pasażerki, a potem je okradał!
42-letni Sławomir W. odpowie za zgwałcenie oraz doprowadzenie osoby do innej czynności seksualnej w zbiegu z przestępstwem rozboju
Wszystko zaczęło się od zawiadomienia złożonego przez pokrzywdzoną kobietę w komisariacie przy ul. Raginisa. Poinformowała ona bemowskich policjantów, że ostatniej nocy taksówką wracała do miejsca zamieszkania. Zeznała, że kierowca zgwałcił ją, a następnie zabrał jej płaszcz, kartę bankomatową, telefon komórkowy oraz pieniądze.
Zanim policjanci wyjaśnili okoliczności nocnego zdarzenia, dotarła do nich kolejna informacja o podobnym zdarzeniu. Kolejna pokrzywdzona kobieta opowiedziała policjantom, że gdy wieczorem wyszła z pubu, wsiadła do oczekującej na nią taksówki. Kiedy wracała do domu ze zmęczenia przysnęła. Kiedy ocknęła się, kierowca dopuścił się wobec niej "innej czynności seksualnej" oraz ukradł jej telefon komórkowy, pieniądze, okulary oraz kosmetyki. Na szczęście kobiecie udało się uciec i złożyć zawiadomienie w komisariacie.
Policjanci ustalili, że za napady odpowiedzialny jest ten sam mężczyzna. W zatrzymaniu Sławomira W. pomogli policjanci z komendy przy ul. Wilczej i jedna z pokrzywdzonych w sprawie. Gdy kobieta pod jednym z pubów w Śródmieściu rozpoznała napastnika, natychmiast zaalarmowała policjantów.
W jego samochodzie funkcjonariusze zabezpieczyli rzeczy należące do pokrzywdzonych. 42-latek został osadzony w policyjnym areszcie. Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie w prokuraturze mężczyźnie dwóch zarzutów. Sławomir W. odpowie za zgwałcenie oraz doprowadzenie osoby do innej czynności seksualnej w zbiegu z przestępstwem rozboju.
Dzisiaj sąd rozważy wniosek o zastosowanie wobec mężczyzny środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztu. Za ten czyn grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Zobacz także: Obywatel Tanzanii oskarżony o gwałt!
