Szantażował Cezarego Pazurę. Usłyszał zarzuty
Aktor może teraz spać spokojnie?
22.08.2013 11:30
Mężczyzna oskarżony o szantażowanie aktora Cezarego Pazurę usłyszał zarzuty. Prokuratura Rejonowa Warszawa Wola powiadomiła, że Tomasza J. oskarżono o zmuszanie, za pomocą gróźb bezprawnych, do określonego działania.
Wczoraj wykonano czynności procesowe z Tomaszem J. W okresie od grudnia 2010 do stycznia 2011 roku szantażował on pokrzywdzonego aktora materiałami, które miały aktora skompromitować.
Podobno zatrzymany mężczyzna *szantażował Pazurę nagraniem z prywatnej imprezy. Według informacji tabloidu sprawa ciągnie się co najmniej od dwóch lat. Szantażysta wyłudził już od aktora kilkanaście tysięcy złotych - czytamy na portalu Pudelek.pl. *
Zdaję sobie sprawę, że żyjemy w czasach gdzie manipulacja wizerunkiem z tak niezwykłą łatwością może zniszczyć dobre imię drugiego człowieka. Tak jak inni pokrzywdzeni, tak i ja będę oczywiście czuł dyskomfort a może i lęk, kiedy wiem, że osoba która mi zagraża znajduje się na wolności. Nie poddając się szantażowi i oddając sprawy w ręce wymiaru sprawiedliwości, zdawałem sobie sprawę, że wystawiam się na ocenę i krytyczne komentarze w mediach
http://www.se.pl/rozrywka/plotki/oficjalne-oswiadczenie-cezarego-pazury-jestem-ofiara-zaistnialej-sytuacji-wideo_349220.html
Tomasz J. otrzymał dozór policyjny. Dwa razy w tygodniu musi stawić się na komisariacie w Warszawie. Ma tównież zakaz kontaktowania się i zbliżania się Cezarego Pazury. Szantażyście za takie działania grozi teraz nawet 3 lata pozbawienia wolności.