RegionalneWarszawaSuperbabcia pomogła w ujęciu oszusta

Superbabcia pomogła w ujęciu oszusta

85-letnia warszawianka udaremniła kradzież "na wnuczka"

Superbabcia pomogła w ujęciu oszusta

26.08.2012 09:14

Kilka dni temu śródmiejscy policjanci otrzymali informację, że ktoś próbuje oszukać 85-letnią kobietę, mieszkankę jednego z bloków przy pl. Konstytucji. Policjanci pojechali na miejsce, aby porozmawiać ze starszą panią. W czasie rozmowy cały czas dzwonił w jej mieszkaniu telefon. Kobieta jednak zachowała zimną krew i ustaliła z funkcjonariuszami metodę postępowania. Umówiła się z fałszywą siostrzenicą, że przekaże pieniądze pod klatką schodową. Starsza pani przygotowała kopertę i za namową policjantów włożyła do środka pocięte gazety zamiast prawdziwych banknotów. Później razem wyszli na zewnątrz. Jeden z funkcjonariuszy obserwował mężczyznę, który zbliżał się do klatki. Kiedy mężczyzna podszedł, kobieta dała mu kopertę w "pieniędzmi".

Po chwili oszust był już w rękach policji. 21-letni Dariusz W. został zatrzymany i noc spędził w izbie zatrzymań, na drugi dzień usłyszał zarzut oszustwa. Policjanci będą wnioskować o jego tymczasowe aresztowanie.

Kobieta opowiedziała dokładnie, jak wyglądała próba oszustwa. Po godzinie 13:00 zadzwoniła do niej kobieta podając się za siostrzenicę. Kobieta z nieufnością, ale zawierzyła dzwoniącej, która zaczęła opowiadać historię, że jest w banku i próbuje kupić obligacje, aby później nie spłacać rat kredytowych. Potrzebuje na to pieniędzy, ale nie ma przy sobie tyle gotówki. W tle słychać było głosy różnych osób, więc starsza pani była przekonana, że siostrzenica jest w banku. 85-latka obiecała, że pójdzie do banku i wyjmie wszystkie oszczędności - 8 tysięcy złotych. Siostrzenica stwierdziła, że to i tak za mało, w związku z czym starsza pani powiedziała, że przekaże również swoje oszczędności, które ma w domu, czyli 1000 zł.

Rzekoma siostrzenica poinformowała, że sama nie może odebrać pieniędzy i wyśle swojego znajomego - lekarza. Podała nazwisko mężczyzny.

Starsza kobieta poszła do banku i wypłaciła pieniądze, jednak w drodze powrotnej zaczęła analizować całą sprawę”. Po powrocie do mieszkania zawiadomiła policję.

oszustpolicjana wnuczka
Zobacz także
Komentarze (0)