Radom. Zarzuty dla pielęgniarek za przemoc w domu opieki
Zarzuty znęcania się psychicznego i fizycznego nad podopiecznymi usłyszały dwie pielęgniarki z Domu Pomocy Społecznej "Nad Potokiem" w Radomiu. Śledczy chcą postawić przed sądem również przełożonych kobiet.
Zdaniem śledczych pielęgniarki miały stosować przemoc psychiczną i fizyczną nad osobami nieporadnymi ze względu nas stan zdrowia.
- Kobiety kierowały wobec pensjonariuszy określenia wulgarne i obelżywe. Zmuszały pensjonariuszy do załatwiania potrzeb fizjologicznych na dworze - mówi "Super Expressowi" Beata Galas z radomskiej prokuratury.
Rzeczniczka dodaje, że z ustaleń śledczych wynika, że kobiety biły podopiecznych po głowie, dusiły, popychały i szarpały.
Dyrektor placówki i kierowniczka oddziału pielęgniarek odpowiedzą za niedopełnienie obowiązków przez niereagowanie na sygnały o nieprawidłowościach. Jak wyjaśnia"SE", śledztwo w tej sprawie zostało przedłużone do początku października.
Radom. Zarzuty za przemoc w domu opieki
Służby zajęły się sytuacją w radomskiej placówce po zawiadomieniu od jednego z byłych pacjentów oraz od władz Radomia. Do magistratu przysłano bowiem nagranie z zachowaniem pracownic DPS "Nad Potokiem" w Radomiu.
Jak wynika z zarzutów dla dyrektora placówki, chodzi o sytuacje, które miały miejsce w latach 2018-2019.