Radom. W zalewie na Borkach utonął 25‑latek
W zalewie na Borkach w sobotę po godzinie 20 doszło do tragedii. Utonął mężczyzna. Nurkowie wyłowili ciało w niedzielę po wielogodzinnych poszukiwaniach z użyciem specjalistycznego sprzętu.
21.06.2021 09:52
Przy panujących obecnie upałach wiele osób korzysta z kąpieli i wypoczynku przy zalewie na radomskim osiedlu Borki. To największy akwen wodny w mieście. Niedawno zakończyła się renowacja zbiornika. Obecnie nadal nie jest czynnym kąpieliskiem.
Do tragedii doszło w sobotę po godzinie 20. Dyżurny Państwowej Straży Pożarnej otrzymał zgłoszenie, że pod wodą zniknął młody mężczyzna.
Zobacz także: Awantura w Warszawie. Gronkiewicz-Waltz: "Wielki skandal"
Do późnego wieczora prowadzono poszukiwania z udziałem specjalistycznego sprzętu oraz nurka. W akcji poszukiwawczej uczestniczyła też policja oraz ratownicy ze Środowiskowego Lekarskiego Wodnego Pogotowia Ratunkowego. Akcję przerwano po godzinie 23. Została wznowiona w niedzielę rano. Po godz. 13 WOPR poinformowało na Facebooku, że akcja ma najgorszy z możliwych finał.
Radom. Tragiczny finał poszukiwań
Jak poinformowała Aleksandra Calik z mazowieckiej policji, w niedzielę przed godz. 11 wyłowiono ciało mężczyzny. Okazało się, że to 25-letni radomianin.
- Niewykluczone, że mężczyzna przed wejściem do wody spożywał alkohol. To jednak wyjaśni sekcja zwłok - powiedziała Aleksandra Calik.
Policja apeluje o rozwagę i niewchodzenie do wody w miejscach, gdzie nie ma ratownika.
To drugie w ostatnich dniach utonięcie. W piątek strażacy i ratownicy WOPR zostali wezwani do podobnej akcji w zalanym wyrobisku starej kopalni w Wierzbicy. Tu również po poszukiwaniach odnaleźli ciało mężczyzny.