Protest Greenpeace przed KPRM. "Powrót do normalności = kryzys!"

Zdaniem aktywistów powrót do normalności jest równoznaczny z kryzysem. Aktywiści po godzinie 9 rozwiesili przed KPRM baner z napisem "Powrót do normalności = kryzys!". Przed budynkiem stali także działacze trzymający mniejsze banery. Protestujący przestrzegali obowiązujących obostrzeń - zachowywali odstępy, a na twarzach mieli maseczki.

- Wciąż trwa kryzys spowodowany przez koronawirusa, ale dużo mówi się też już o tym, w jaki sposób będziemy z niego wychodzić. Premier Mateusz Morawiecki powtarza, że celem jest powrót do normalności, a przecież trwająca pandemia pokazała nam bardzo jasno: obecny system społeczno-gospodarczy jest kompletnie nieprzygotowany na sytuacje kryzysowe. Nie możemy wrócić na stare tory, bo powrót do normalności to powrót do świata, który zmierzał wprost ku katastrofie. Musimy wyjść z kryzysu, budując bezpieczniejszą i bardziej sprawiedliwą Polskę – przekonuje Greenpeace na Facebooku.

Organizacja informuje, że z taką myślą stworzyła program budowy Zielonego państwa dobrobytu. - A ponieważ wizję przyszłości powinniśmy tworzyć wszyscy razem - rozpoczęliśmy właśnie konsultacje naszego programu - dodaje.

Warszawa. Interwencja policji

Po godzinie 10 na miejscu zjawiła się policja. Robert Szumiata ze śródmiejskiej policji przekazał TVN Warszawa, że cztery osoby odmówiły przyjęcia mandatu z artykułu 54 kodeksu wykroczeń. Artykuł mówi o naruszeniach przepisów porządkowych wynikających z ustawy o zachowywaniu się w miejscach publicznych. Chodzi o obowiązujący zakaz gromadzenia się.

Jedna osoba miała zostać ukarana mandatem za rozwieszanie baneru, o którym mowa w art. 63a k.w. o bezprawnym umieszczaniu ogłoszenia lub plakatu. Nikt nie przyjął mandatu, więc policja skierowała pięć wniosków do sądu. Baner ostatecznie usunęli strażacy.

Warszawa. "Normalność” to recepta na kryzys

– Nie możemy sobie pozwolić na powrót do "normalności”, bo "normalność” sprzed pandemii to plany budowy nowych kopalni węgla i nowych elektrowni na węgiel i gaz ziemny, wycinka najstarszych i najcenniejszych polskich lasów oraz błyskawiczna ekspansja ferm przemysłowych, to rosnące rozwarstwienie społeczne i coraz gorsza jakość usług publicznych. Taka "normalność” to recepta na kryzys – powiedział Paweł Szypulski, dyrektor programowy Greenpeace.

Warszawa. Program Zielonego państwa dobrobytu

Program Zielonego państwa dobrobytu przedstawiony przez Greenpeace zakłada, że dobrobyt i bezpieczeństwo społeczeństwa nie musi, a wręcz nie może, opierać się na dążeniu do nieustannego wzrostu PKB – informuje organizacja na stronie internetowej.

Program postuluje osiągnięcie przez Polskę neutralności klimatycznej najpóźniej do 2040 r. Projekt zakłada także objęcie w ciągu dekady 30 proc. naszego kraju różnymi formami ochrony przyrody i odejście od chowu przemysłowego. Organizacja ogłosiła otwarte konsultacje programu, które potrwają trzy tygodnie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
.