Protest Alarmu Smogowego. Taczka z mułem i klepsydra dla ministra Energii
Zdaniem aktywistów proponowane przepisy są niewystarczające i wadliwe.
21.02.2017 14:50
Kilka osób z Polskiego Alarmu Smogowego protestowało we wtorek przed Ministerstwem Energii w Warszawie. Złożyli uwagi do rozporządzenia rządu w sprawie norm na paliwa stałe.
Aktywiści wytykają, że nowe rozporządzenie nie uwzględnia ich postulatów, a w dodatku jeszcze bardziej liberalizuje przepisy.
– Proponowane rozporządzenie to działanie pozorowane. Nie tylko dopuszcza na rynek paliwa, które nie powinny się na nim znajdować. Zostało też napisane w taki sposób, by umożliwić sprzedaż odpadów węglowych i węgla najgorszej jakości do gospodarstw domowych – powiedział Andrzej Guła z Polskiego Alarmu Smogowego.
Wraz z uwagami do rozporządzenia aktywiści przekazali szkatułkę, która zawierała próbki używanych w polskich gospodarstwach domowych mułów, flotokoncentratów i miałów węglowych. Pod budynek ministerstwa przy pl. Trzech Krzyży przywieźli też taczkę wypełnioną węglem. Umieścili na niej klepsydrę z napisem "Tu spoczywa czyste powietrze".
Członkowie Alarmu Smogowego domagali się też zakazu sprzedaży odpadów kopalnianych dla odbiorców indywidualnych. - Nie chcemy zakazu sprzedaży węgla dla gospodarstw domowych, ale chcemy, by do obrotu nie był dopuszczany węgiel marnej jakości, by ludzie byli zmuszani spalać odpad węglowy - tłumaczą przedstawiciele Polskiego Alarmu Smogowego.
Źródło: PAP/Wawalove.pl
Przeczytaj też: Śródmieście. Trzy osoby zatrute tlenkiem węgla