Prokuratura postawiła zarzuty pracownikom WAT

Podejrzani złożyli wyjaśnienia, jednak nie przyznali się do zarzucanych im czynów.

Obraz
Karol Lewandowski

Zarzuty wyłudzenia pieniędzy na szkodę uczelni, za zlecenia, które w rzeczywistości nie zostały wykonane, postawiła prokuratura sześciu pracownikom Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie. Trwają przesłuchania jeszcze dwóch zatrzymanych przez CBA osób. We wtorek CBA zatrzymało w sumie osiem osób, siedmiu obecnych i jednego b. pracownika WAT.

Śledztwo prowadzi Podlaski Wydział Zamiejscowy Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej, działający w Białymstoku. Pełniąca obowiązki naczelnika tego wydziału prok. Iwona Kruszewska powiedziała w środę, że sześciu osobom, których przesłuchania już zakończyły się, postawiono zarzuty dotyczące wyłudzenia pieniędzy na szkodę uczelni.

Zarzuty dla pracowników

Chodziło o wynagrodzenie za pracę w ramach umów cywilno-prawnych zawartych z Wojskową Akademią Techniczną w Warszawie w okresie styczeń-listopad 2015 r., które to prace w rzeczywistości nie były wykonywane.

Prokurator Kruszewska dodała, że liczba tych umów, a więc i łączne kwoty, które są wymieniane w zarzutach postawionych poszczególnym osobom, są różne: to np. 15 czy 30 tys. zł, ale nawet i 141 tys. zł.

Złożyli* wyjaśnienia, nie przyznali się do winy*

Podejrzani nie przyznali się, ale składali wyjaśnienia. Prokuratura zastosowała wobec nich poręczenia majątkowe od 5 do 15 tys. zł, a w kilku przypadkach - również zawieszenie w czynnościach służbowych, związanych z zajmowaniem wszelkich stanowisk w Wojskowej Akademii Technicznej. Trwają przesłuchania jeszcze dwóch zatrzymanych osób.

Śledztwo dotyczące nieprawidłowości przy rozdziale publicznych pieniędzy prowadzone jest w Białymstoku od jesieni ub. roku: wcześniej przez prokuraturę apelacyjną, teraz przez wydział zamiejscowy Prokuratury Krajowej.

Wcześniejsze zatrzymania

Przed zatrzymaniami pracowników WAT, zarzuty dotyczącego nieprawidłowości przy rozdziale publicznych pieniędzy postawiono w tej sprawie siedmiu innym osobom. Chodziło np. o projekty badawcze, w których podejrzani mieli sobie wzajemnie udzielać płatnych zleceń, które nie zostały wykonane, ale dodatkowe pieniądze za nie były wypłacane.

Jak podawało wcześniej CBA, wśród zatrzymanych wówczas byli m.in. dyrektor Wojskowego Instytutu Medycyny Lotniczej (WIML) oraz kierownik Działu Informatyki Wojskowej Akademii Technicznej.

Źródło:(PAP)

Obraz
Wybrane dla Ciebie
Kanada planuje przekazać Ukrainie rosyjski samolot An-124
Kanada planuje przekazać Ukrainie rosyjski samolot An-124
Pochówki po ekshumacjach Polaków. Ambasador Ukrainy podał szczegóły
Pochówki po ekshumacjach Polaków. Ambasador Ukrainy podał szczegóły
Dzieci znalazły igłę w cukierku. "Uniknęliśmy tragedii"
Dzieci znalazły igłę w cukierku. "Uniknęliśmy tragedii"
Bitwa o Pokrowsk. "Liczba zlikwidowanych Rosjan stopniowo rośnie"
Bitwa o Pokrowsk. "Liczba zlikwidowanych Rosjan stopniowo rośnie"
To jeszcze nie koniec ciepła. Znów będzie powyżej 15 stopni
To jeszcze nie koniec ciepła. Znów będzie powyżej 15 stopni
Rosja wściekle atakuje. Na Ukrainę w październiku spadło 270 rakiet
Rosja wściekle atakuje. Na Ukrainę w październiku spadło 270 rakiet
Strzelanina na Krecie z trzema ofiarami. Służby o wendecie
Strzelanina na Krecie z trzema ofiarami. Służby o wendecie
Niezwykła historia bliźniaków. Urodziły się w inny sposób i dzień
Niezwykła historia bliźniaków. Urodziły się w inny sposób i dzień
Halloween w Zacharzewie. Dzieci obrzuciły dom kamieniami
Halloween w Zacharzewie. Dzieci obrzuciły dom kamieniami
Ta demolka się nie spodobała. Amerykanie krytykują zmiany w Białym Domu
Ta demolka się nie spodobała. Amerykanie krytykują zmiany w Białym Domu
Groził pobiciem i podpaleniem mieszkania. Zaatakował strażników
Groził pobiciem i podpaleniem mieszkania. Zaatakował strażników
Usłyszała krzyki i wołanie o pomoc. Kobieta znalazła sąsiada w szambie
Usłyszała krzyki i wołanie o pomoc. Kobieta znalazła sąsiada w szambie