Pod Warszawą otworzą tor do driftu. Kierowcy będą nagrywani dronem
Podczas imprez, jakie mają się tam odbywać, przewidziano dodatkowe atrakcje
W odległości ok. 20 km od stolicy, w okolicy Legionowa ma powstać tor do driftów o powierzchni około 3 tys. m kw.
O projekcie otwarcia toru poinformowali twórcy Night Illegall Warsaw, strony poświęconej motoryzacji, tuningowi i poślizgowi kontrolowanemu. Zdradzili też więcej szczegółów.
Tor ma znajdować się w okolicach Legionowa. Na miejscu ma się znaleźć parking dla 100-130 samochodów. Tor ułożony z płyty betonowej, jednak organizatorzy zapowiadają, że jeśli frekwencja będzie duża, łączenia płyt zostaną zalane.
Podczas imprez, jakie mają się tam odbywać, przewidziano dodatkowe atrakcje, grill i napoje, a podczas organizowanych tam zawodów, zmagania kierowców mają być nagrywane dronem.
Wokół warszawy powstało ostatnio kilka podobnych torów. Na legalnym torze na Żeraniu cena za godzinę wynosi 50 zł (150 zł w przypadku toru na wyłączność), podobny obiekt znajduje się też w podwarszawskim Słomczynie. Powstało też kilka mniej legalnych torów. Obiekt pod Legionowem z ceną 10 zł za osobę ma szansę na sporą popularność.
Organizatorzy zapowiadają otwarcie obiektu już 1 kwietnia.