Niebezpieczna dziura straszy przechodniów!

Niedawno pisaliśmy o zniszczonym ogrodzeniu na ul. Targowej . Niewiele się zmieniło - wystraczy niewielki wiatr lub "pomoc" jakiegoś wandala, by dziury w ulicy nie miały żadnego zabezpieczenia. Czy dozorujący budowę nie potrafią porządnie zabezpieczyć miejsca pracy? Co będzie jak ktoś do takiej dziury wpadnie? Czy taki widok mają oglądać goście zza granicy, którzy przyjadą na Euro 2012? Chyba ktoś nie zdaje sobie sprawy, że brak ogrodzenia może grozić śmiercią!

Wspaniała promocja dla miasta: "Warszawa - miasto niebezpiecznych dziur". Podoba Wam się?

__