RegionalneWarszawaNie będzie deportacji 13-letniej Ukrainki. Daryna zostaje w Polsce

Nie będzie deportacji 13‑letniej Ukrainki. Daryna zostaje w Polsce

Dziewczynka może dalej uczyć się w jednej ze stołecznych szkół. Jest decyzja Urzędu do Spraw Cudzoziemców.

Nie będzie deportacji 13-letniej Ukrainki. Daryna zostaje w Polsce

20.01.2017 16:31

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

13-letnia Daryna nie będzie deportowana na Ukrainę i zostanie w Polsce. Urząd do Spraw Cudzoziemców udzielił dziewczynce tzw. ochrony uzupełniającej.

O historii 13-letniej Daryny pisaliśmy na portalu Wawalove.pl jeszcze w grudniu . Dziewczynka otrzymała wówczas decyzję o deportacji z Polski. Walczyli o nią koledzy i koleżanki z klasy jednego ze stołecznych gimnazjów. Powstała petycja w obronie dziewczynki, którą podpisało 25 tys. osób.

Walka o bezpieczeństwo dziewczynki

- Jest świetną koleżanką, znakomicie się uczy, jest uczciwa, zawsze można na nią liczyć. Nasi nauczyciele mogą to potwierdzić - pisali uczniowie w petycji, która pojawiła się w sieci.

W sprawę zaangażował się też Rzecznik Praw Dziecka, który stwierdził, że podczas postępowania nie wysłuchano dziecka oraz nie zasięgnięto opinii biegłego psychologa. Ostatecznie zareagował Urząd do Spraw Cudzoziemców, który jeszcze w grudniu stwierdził, że do czasu zakończenia postępowania o udzielenie ochrony międzynarodowej, 13-letnia Ukrainka i jej matka mogą legalnie przebywać w Polsce. To nie oznaczało jednak, że kobiety były bezpieczne. W każdej chwili postępowanie mogło zakończyć się negatywnie, co oznaczałoby, że deportacja musi się odbyć.

Jest decyzja o "ochronie uzupełniającej"

Teraz zapadła ostateczna decyzja w tej sprawie. Jak informuje portal tvnwarszawa.pl, postępowanie już się zakończyło, a decyzją z 17 stycznia Szef Urzędu do Spraw Cudzoziemców udzielił Darynie i jej matce ochrony uzupełniającej.

Czym jest taka ochrona? Jak czytamy na stronie UdSC to "międzynarodowa forma ochrony udzielana osobom, którym odmówiono nadania statusu uchodźcy, lecz którzy w przypadku powrotu do kraju pochodzenia będą realnie narażeni na ryzyko doznania poważnej krzywdy poprzez np. orzeczenie kary śmierci, egzekucję, tortury, nieludzkie lub poniżające traktowanie, a także zagrożenie dla życia lub zdrowia, wynikające z powszechnego stosowania przemocy wobec ludności cywilnej w sytuacji wewnętrznego lub międzynarodowego konfliktu zbrojnego".

"To najszczęśliwsze zakończenie"

Urząd do Spraw Cudzoziemców przyznaje więcej decyzji o ochronie uzupełniającej niż statusów uchodźcy. Udzielenie takiej ochrony Darynie oznacza, że dziewczynka nie będzie musiała wracać na Ukrainę. Będzie mogła pozostać w Polsce bezterminowo i dalej uczyć się w stołecznym gimnazjum.

- To najszczęśliwsze z możliwych zakończeń tej historii - czytamy na stronie Rzecznika Praw Dziecka . W opinii Rzecznika powrót dziewczynki do ojczyzny, w której trwa konflikt zbrojny, mógłby niekorzystnie wpłynąć na jej psychikę i rozwój.

Źródło: tvnwarszawa.pl/brpd.gov.pl/Wawalove.pl

Obraz
warszawarzecznik praw dzieckadeportacja
Komentarze (0)