Nie będzie apelu smoleńskiego w rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego!

"To są dwie różne rzeczy - apel smoleński i apel powstańczy" - mówi Halina Jędrzejewska, wiceprezes Związku Powstańców Warszawskich.

Obraz
Karol Lewandowski

Przedstawiciele miasta oraz Związku Powstańców Warszawskich poinformowali w poniedziałek, iż chcą zrezygnować z apelu czytanego przez wojsko. Powstańcy mają nadzieję, że ich stanowisko zostanie uszanowane przez szefa MON Antoniego Macierewicza. - Mam nadzieję, że pan minister wsłucha się w ten głos - powiedział wiceprezydent Warszawy Jarosław Jóźwiak.

- Nasze stanowisko jest takie, aby zrezygnować z apelu czytanego przez wojsko. Mamy nadzieję, że minister Antoni Macierewicz wsłucha się w głos powstańców. Chcemy, aby Apel pozostał niezmieniony, będzie taki jak w latach poprzednich - zgodnie z wolą Powstańców Warszawskich. Hołd powinniśmy oddać tym, którzy walczyli podczas powstania - mówił podczas poniedziałkowej konferencji wiceprezydent Warszawy, Jarosław Jóźwiak.

Stanowisko powstańców

- To są dwie różne rzeczy - apel smoleński i apel powstańczy. Ci którzy żyją, muszą dbać o to, żeby ich pamięć (poległych powstańców - red.) została zachowana. Apel Poległych ma oddać hołd powstańcom - powiedziała Halina Jędrzejewska, wiceprezes Związku Powstańców Warszawskich. - Liczymy się z tym, że podczas apelu może zabraknąć wojska. Jeżeli jednak tak zostanie postawiona sytuacja, że jak asysta wojskowa to i apel smoleński, to będziemy musieli zrezygnować z wojska - tłumaczyła Jędrzejewska.

Obraz

(Fot. Krzysztof Skórzyński/tt)

"Chcielibyśmy poinformować pana ministra, że zgodnie z wolą Powstańców Warszawskich podczas uroczystości w dniu 29 lipca przy kamieniu "Żołnierzom Żywiciela", 31 lipca przy Pomniku Powstania Warszawskiego, 1 sierpnia (Cmentarz Powstańców Warszawy na Woli) oraz 5 sierpnia (przy Pomniku Pamięci 50 tys. Mieszkańców Woli Zamordowanych przez Niemców) Apel Poległych zostanie odczytany przez kombatantów lub osoby przez nich wskazane" - głosi pismo, pod którym oprócz Jóźwiaka podpisali się także przedstawiciele organizacji kombatanckich.

Jóźwiak zapewnił, że treść tegorocznego apelu będzie taka sama, jak w latach poprzednich. Weterani informowali też, że apelu nie odczyta "nikt z powstańców", będzie to prawdopodobnie "młody aktor".

Apel Poległych przeprowadza się z okazji świąt państwowych i wojskowych oraz rocznic historycznych wydarzeń. Jesienią ub. roku szef MON Antoni Macierewicz podjął decyzję, by podczas uroczystości państwowych upamiętniać ofiary katastrofy smoleńskiej w odczytywanych apelach.

Źródło: (pap/wawalove.pl)

Obraz
Obraz
Wybrane dla Ciebie
Jasne stanowisko Ukraińców ws. kompromisu z Rosją. Są gotowi wyjść na ulicę
Jasne stanowisko Ukraińców ws. kompromisu z Rosją. Są gotowi wyjść na ulicę
Europa rezygnuje z rosyjskiego gazu. Kreml ostro krytykuje decyzję
Europa rezygnuje z rosyjskiego gazu. Kreml ostro krytykuje decyzję
"Przyjaźń" wysadzona w powietrze. Jest nagranie
"Przyjaźń" wysadzona w powietrze. Jest nagranie
Jest akt oskarżenia przeciwko byłej dyrektorce ZOO. Wyrządziła szkody na ponad 100 tys. zł
Jest akt oskarżenia przeciwko byłej dyrektorce ZOO. Wyrządziła szkody na ponad 100 tys. zł
Niemcy szpiegowani. Rosyjskie satelity przelatują codziennie
Niemcy szpiegowani. Rosyjskie satelity przelatują codziennie
Mogherini wyszła w nocy z aresztu. Są szczegóły
Mogherini wyszła w nocy z aresztu. Są szczegóły
Zełenski wraca do kraju. Wiadomo, kto będzie reprezentował Ukrainę w Brukseli
Zełenski wraca do kraju. Wiadomo, kto będzie reprezentował Ukrainę w Brukseli
95 proc. Pokrowska w rękach Rosjan. Szacunki NATO
95 proc. Pokrowska w rękach Rosjan. Szacunki NATO
Awantura w Sądzie Najwyższym. Interweniowała policja
Awantura w Sądzie Najwyższym. Interweniowała policja
Kreml po rozmowach z USA. "Niektóre rzeczy nie do przyjęcia"
Kreml po rozmowach z USA. "Niektóre rzeczy nie do przyjęcia"
Polska nie idzie śladem Węgier. "Nawrockiemu nie przychodzi do głowy"
Polska nie idzie śladem Węgier. "Nawrockiemu nie przychodzi do głowy"
UE w obliczu skandalu. Von der Leyen staje przed ogromnym wyzwaniem
UE w obliczu skandalu. Von der Leyen staje przed ogromnym wyzwaniem