Miejsca z klimatem: Leniviec
Na Poznańskiej w Lenivcu jest swojsko i przyjaźnie. Można tu siedzieć cały dzień i czuć się dobrze.
20.06.2012 07:19
Leniviec nie jest nowym miejscem. Ma już ugruntowaną pozycję na mapie warszawskich lokali. Ludzie cenią sobie to miejsce za różnorodność asortymentu - jest tu i kawa i herbata, śniadania, lunche, można się napić dobrego piwa. Wielu bardzo lubi serwowaną tu kawę. Większość wraca tu ze zwględu na swobodną atmosferę. Leniviec jest dla każdego. Jeśli nie znasz się na kawie, tu nie będziesz się wstydził/a zapytać, co to jest french press czy drip. Mimo, że wielu znawców nie uznaje kaw smakowych, czy z bitą śmietaną, tutaj taką można dostać. Dla każdego coś miłego i bez "napinki" - zdaje się nam mówić Leniviec.
Tym razem również my postanowiliśmy odwiedzić to modne w Śródmieściu miejsce. Zamawiamy najpierw duże smoothie (14 zł) i kanapkę na ciepło z serem pleśniowym i żurawiną 10 zł. Kanapka zrobiona jest ze świeżej chrupiącej bułki i je się ją ze smakiem. Smoothie jest uczciwych rozmiarów i samemu można zadecydować, z jakich owoców ma być zrobiony.
Potem czas na kawę i ciastko. Bierzemy kawę z dripa (10 zł), która jest bardzo mocna i niezwykle aromatyczna. Smakuje wspaniale. Do tego próbujemy sernika czekoladowego (13 zł), który jest świeżutki i pyszny, bardziej serowy niż czekoladowy. Wszystkie smakołyki popijamy ekologicznym napojem o smaku jabłkowo-melonowym (10 zł) - świetne gasi pragnienie.
Z pełnym brzuchem milej ogląda się lokal. Sporo się tu dzieje, wciąż pojawiają się nowi goście. Nadmiernego tłoku na szczęście nie ma, bo lokal jest przestronny (są dwie duże sale, wnęka z jednym stoliczkiem blisko toalety i stoliki na zewnątrz). Bar wygląda zachęcająco ze wszystkimi soczystymi owocami na ladzie oraz smakołykami zamkniętymi w szklanej chłodni. Na ścianach wiszą obrazy w żywych, energetycznych kolorach, a całości dopełniają proste meble i kolorowe poduchy. Uwielbiamy wieszak stojący w postaci różowej kredki.
W Lenivcu można się miło polenić, ale nie tylko. Naprawdę dużo się dzieje, a do działania zachęcają chociażby kredki i karteczki umieszczone na wielu stołach oraz różne gry ułożone na półkach. Poza tym można tu przyjść na wieczorny koncert, wernisaż, czy też wykłady varsavianistów. Pracownicy są podobno świetnie zorientowani w życiu kulturalnym miasta, dlatego z pewnością warto tu zabrać znajomych spoza Warszawy. Polecamy!