Miejsca z klimatem: Leniviec

Na Poznańskiej w Lenivcu jest swojsko i przyjaźnie. Można tu siedzieć cały dzień i czuć się dobrze.

Obraz

Leniviec nie jest nowym miejscem. Ma już ugruntowaną pozycję na mapie warszawskich lokali. Ludzie cenią sobie to miejsce za różnorodność asortymentu - jest tu i kawa i herbata, śniadania, lunche, można się napić dobrego piwa. Wielu bardzo lubi serwowaną tu kawę. Większość wraca tu ze zwględu na swobodną atmosferę. Leniviec jest dla każdego. Jeśli nie znasz się na kawie, tu nie będziesz się wstydził/a zapytać, co to jest french press czy drip. Mimo, że wielu znawców nie uznaje kaw smakowych, czy z bitą śmietaną, tutaj taką można dostać. Dla każdego coś miłego i bez "napinki" - zdaje się nam mówić Leniviec.

Tym razem również my postanowiliśmy odwiedzić to modne w Śródmieściu miejsce. Zamawiamy najpierw duże smoothie (14 zł) i kanapkę na ciepło z serem pleśniowym i żurawiną 10 zł. Kanapka zrobiona jest ze świeżej chrupiącej bułki i je się ją ze smakiem. Smoothie jest uczciwych rozmiarów i samemu można zadecydować, z jakich owoców ma być zrobiony.

Potem czas na kawę i ciastko. Bierzemy kawę z dripa (10 zł), która jest bardzo mocna i niezwykle aromatyczna. Smakuje wspaniale. Do tego próbujemy sernika czekoladowego (13 zł), który jest świeżutki i pyszny, bardziej serowy niż czekoladowy. Wszystkie smakołyki popijamy ekologicznym napojem o smaku jabłkowo-melonowym (10 zł) - świetne gasi pragnienie.

Z pełnym brzuchem milej ogląda się lokal. Sporo się tu dzieje, wciąż pojawiają się nowi goście. Nadmiernego tłoku na szczęście nie ma, bo lokal jest przestronny (są dwie duże sale, wnęka z jednym stoliczkiem blisko toalety i stoliki na zewnątrz). Bar wygląda zachęcająco ze wszystkimi soczystymi owocami na ladzie oraz smakołykami zamkniętymi w szklanej chłodni. Na ścianach wiszą obrazy w żywych, energetycznych kolorach, a całości dopełniają proste meble i kolorowe poduchy. Uwielbiamy wieszak stojący w postaci różowej kredki.

W Lenivcu można się miło polenić, ale nie tylko. Naprawdę dużo się dzieje, a do działania zachęcają chociażby kredki i karteczki umieszczone na wielu stołach oraz różne gry ułożone na półkach. Poza tym można tu przyjść na wieczorny koncert, wernisaż, czy też wykłady varsavianistów. Pracownicy są podobno świetnie zorientowani w życiu kulturalnym miasta, dlatego z pewnością warto tu zabrać znajomych spoza Warszawy. Polecamy!

Leniviec
ul. Poznańska 7
Otwarte od 7:30 do ostatniego klienta.
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Wybrane dla Ciebie
Działo się w sobotę. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się w sobotę. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Brutalna wendeta w Grecji. "Czułem się jak w piekle"
Brutalna wendeta w Grecji. "Czułem się jak w piekle"
O krok od tragedii. Rodzina podtruła się tlenkiem węgla
O krok od tragedii. Rodzina podtruła się tlenkiem węgla
Ostre słowa Pawłowicz. Tak zareagowała na krytykę Żurka
Ostre słowa Pawłowicz. Tak zareagowała na krytykę Żurka
Brutalne pobicie w Żyrardowie. Policja poszukuje sprawcy
Brutalne pobicie w Żyrardowie. Policja poszukuje sprawcy
Wypadek w Pruszkowie. Dziewięć osób rannych, w tym dwoje dzieci
Wypadek w Pruszkowie. Dziewięć osób rannych, w tym dwoje dzieci
Kanada planuje przekazać Ukrainie rosyjski samolot An-124
Kanada planuje przekazać Ukrainie rosyjski samolot An-124
Pochówki po ekshumacjach Polaków. Ambasador Ukrainy podał szczegóły
Pochówki po ekshumacjach Polaków. Ambasador Ukrainy podał szczegóły
Dzieci znalazły igłę w cukierku. "Uniknęliśmy tragedii"
Dzieci znalazły igłę w cukierku. "Uniknęliśmy tragedii"
Bitwa o Pokrowsk. "Liczba zlikwidowanych Rosjan stopniowo rośnie"
Bitwa o Pokrowsk. "Liczba zlikwidowanych Rosjan stopniowo rośnie"
To jeszcze nie koniec ciepła. Znów będzie powyżej 15 stopni
To jeszcze nie koniec ciepła. Znów będzie powyżej 15 stopni
Rosja wściekle atakuje. Na Ukrainę w październiku spadło 270 rakiet
Rosja wściekle atakuje. Na Ukrainę w październiku spadło 270 rakiet