Mazowieckie. Wojsko zastąpi ratowników. Wojewoda zwrócił się do MON

O wysłanie na zastępstwo wyszkolonych żołnierzy, którzy będą w stanie przejąć obowiązki medyków nieobecnych w pracy z powodu protestu, zwrócił się do Ministerstwa Obrony Narodowej wojewoda mazowiecki. Mundurowi mają wsiąść do 40 pojazdów pogotowia na Mazowszu. W tylu w ostatnich dniach nie było skompletowanego zespołu ratowniczego.

Mazowieckie. W karetkach pogotowia jeździć ratowników medycznych zastąpić mogą żołnierze. Z prośbą o delegowanie przeszkolonych wojskowych z oddziałów terenowych zwrócił się do MON wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł

Źródło zdjęć: © money.pl | Rafał Parczewski

Barbara Kwiatkowska

3 września 2021, 16:18

Wojskowi mają wsiąść do karetek na najbliższe dwa tygodnie. Jak poinformował portal tvnarszawa.pl, pierwsi żołnierze WOT już pojawili się w zespołach ratunkowych Meditransu.

Do karetek mają wsiąść osoby przygotowane do wypełnienia zadań związanych z udzieleniem pierwszej pomocy i postawieniem wstępnych diagnoz. Żołnierze Wojska Polskiego, o wskazanie których prosi MON wojewoda Konstanty Radziwiłł, mają posiadać kwalifikacje ratownika medycznego lub pielęgniarki systemu, wynikające z przepisów ustawy z 8 września 2006 roku o Państwowym Ratownictwie Medycznym.

Rzecznik Meditransu w rozmowie z tvnwarszawa.pl poinformował o dwóch pierwszych zastępstwach w zespołach wyjazdowych. Żołnierze WOT już rozpoczęli pracę w karetkach Meditransu.

Mazowieckie. Wojsko zastąpi protestujących ratowników. Wojewoda zwrócił się do MON

Protest ratowników medycznych trwa od 1 września. Konsekwencje tej akcji protestacyjnej, której uczestnicy, medycy jeżdżący w zespołach ratunkowych pogotowia poszli na zwolnienia lekarskie, już widać gołym okiem w mieście. Do wielu wypadków i zasłabnięć przybywać muszą śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, bo brakuje karetek. Helikoptery lądowały już w tak niestandardowych miejscach, jak boisko szkolne na Ursynowie, pas drogowy na Alejach Jerozolimskich, koło Dworca Zachodniego i plac Konstytucji. Takie lądowania powodują chwilowy paraliż drogowy na ważnych miejskich arteriach.