Mazowieckie. Pies "Huba" doprowadził do zatrzymania pijanego sprawcy kolizji
Kierowca uciekł z miejsca kolizji w Konstancinie-Jeziornie pod Warszawą. 47-latka wytropił policyjny pies "Huba", który odnalazł mężczyznę w zaroślach.
02.03.2021 07:13
W Konstancinie-Jeziornie (woj. mazowieckie) doszło do kolizji trzech pojazdów.
- Kierowca opla, który nie zachował szczególnej ostrożności, uderzył w poprzedzający go pojazd, który to uderzył w kolejne auto. Sprawca zdarzenia drogowego wysiadł z samochodu i zbiegł – przekazał st. sierż. Rafał Markiewicz z Komendy Policji Powiatowej w Piasecznie.
Decyzją oficera dyżurnego tamtejszej jednostki, do działań włączony został przewodnik wraz z psem policyjnym "Hubą". Jak informują służby, zwierzę natychmiast podjęło trop.
- Po przebyciu kilkuset metrów "Huba" odnalazł ukrywającego się w zaroślach 47-latka, który odpowiadał rysopisowi sprawcy kolizji. Wyczuwalna była od niego silna woń alkoholu – dodał st. sierż. Markiewicz.
Mazowieckie. "Uciekał, bo był pijany"
Mieszkaniec Warszawy powiedział funkcjonariuszom, że nie wyhamował i uderzył w pojazd, a uciekał dlatego, że jest pijany.
Podczas kontroli badanie alkomatem wykazało, że kierowca miał niemal półtora promila alkoholu w organizmie. Policjanci zatrzymali 47-latka. Mężczyzna odpowie teraz zarówno za spowodowanie kolizji, jak i za kierowanie pod wpływem alkoholu.
Pies "Huba" na co dzień pełni służbę w Referacie Patrolowo-Interwencyjnym Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie.