Mateusz Damięcki apeluje do złodzieja na Facebooku
Czy aktorowi uda się odzyskać krzyżyk po babci?
23.11.2012 00:17
Mateusz Damięcki został okradziony we Wrocławskim Centrum Kongresowym podczas spektaklu "Dobry wieczór kawalerski". Złodziej wszedł do garderoby i ukradł portfel, zegarek i złoty krzyżyk, który był pamiątką po babci. Do kradzieży doszło 19 listopada. Aktor napisał do złodzieja wiadomość na swoim fan page'u na Facebooku, który prowadzi osobiście. Udostępniamy apel aktora:
Złodzieju z Wrocławia! (Piszę bez "szanowny" lub "drogi" bo byłaby to już lekka przesada). Wczoraj o 17:30 wszedłeś do garderoby i zabrałeś z niej portfel z kartami i dokumentami, zegarek firmy Tag Heuer oraz zloty krzyżyk. W portfelu były karty, jak już pewnie wiesz wszystkie są zastrzeżone, zegarek był mi drogi... Ale jakoś go przeboleje. Niech Ci się zacnie nosi, a jak będziesz go chciał sprzedać to informuję, że więcej niż 1000 złotych niestety nie był wart.
Krzyżyk był prezentem od mojej Babci. Dostałem go na chrzciny, Babcia nie żyje już długo. Ta pamiątka do niczego Ci się nie przyda, dla mnie znaczy więcej,niż może Ci się wydawać. Proszę o zwrot na adres: Teatr Syrena ul. Litewska 3, 00-589, Warszawa. Tylko jak będziesz wysyłał kopertę to nie poleconym, nie podpisz się z przyzwyczajenia na odwrocie i dla bezpieczeństwa załóż jakieś rękawiczki, jak go będziesz przygotowywał. Odciski palców i te sprawy... Za znaczek Ci nie oddam, ale z tego co pamiętam w portfelu, oprócz kart, prawa jazdy i dowodu osobistego było też 20 złotych. Reszty nie trzeba .
Piszę, ponieważ wiesz kogo okradłeś i może przyjdzie Ci do głowy żeby wejść na tę stronę. To tyle. A wszystkich moich facebookowych znajomych proszę o wstrzymanie się od komentarzy, bez względu na to, jak oceniają ten wpis. Mateusz D