Przypominamy, że już w tę niedzielę Wielka Warszawska - najwyżej dotowana i jedna z najważniejszych gonitw sezonu. Impreza jest na tyle znacząca dla stołecznego kalendarza, że w serialu "Jan Serce" pada nawet zdanie, że w życiu prawdziwego mieszkańca Warszawy najważniejsze daty to: data urodzin, rocznica Powstania Warszawskiego i dzień rozgrywania Wielkiej Warszawskiej. Przygotowaliśmy dla Was z tej okazji mały słowniczek żargonu służewieckiego.
błociarz- koń lepiej biegający po ciężkim (miękkim) torze
bomba (rzodkiewka) - sygnał (w kształcie biało czerwonej kuli) do rozpoczęcia wyścigu
bookmacher ("bok") - człowiek przyjmujący zakłady wzajemne. W Warszawie przez długi czas był osobą nielegalną, ze względu na monopol totalizatora państwowego
cała Polska - określenie gry w totalizatorze gdy większość graczy obstawia jednego konia bądź jedną kombinację
cota - liczba określająca wielkość ewentualnej wygranej
czwarty pancerny - jeździec, któremu spadła czapeczka z kasku
drewniak - niedoświadczony jeździec
fotel - siodło
farba - błoto lecące dżokejowi w twarz w wyścigu
hełmofon, głowa, hełm - kask
jeszcze leci - ostatnie miejsce
luzak - koń, z którego spadł jeździec
łamać się (o jeźdźcu) - koń mu się ciągnie
odsadzić się (o koniu) - szaleć w maszynie startowej
patyk, trzcinka, broń, laska, straszak - bat
pigoty - bardzo krótkie strzemiona
poprawić - przyspieszyć
powąchać ogon - przybiec za końmi
przyjąć - gwałtownie przyspieszyć
sztachać się - męczyć się z ciągnącym koniem
trup, nieboszczyk - kiepski koń
zaliczyć pączki - spaść z konia
zielony - tor wyścigowy
Dziękujemy organizatorom za przesłanie nam materiałów, z których mogliśmy skorzystać przy tworzeniu słowniczka. Kompletny słownik przygotowany przez organizatorów znajdziecie tutaj .
