Trwa ładowanie...

Mały Powstaniec na kiju bejsbolowym. Prokuratura wszczęła śledztwo

"Te kije służą też bandziorom, niektórym kibolom do walki"

Mały Powstaniec na kiju bejsbolowym. Prokuratura wszczęła śledztwo
djvo5b3
djvo5b3

Szczecińska prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie umieszczania przez jedną z firm wizerunku Małego Powstańca na kijach bejsbolowych - dowiedziało się Radio ZET.

O sprawie pisaliśmy kilka dni temu . W ofercie jednego ze sklepów pojawiły się kije baseballowe z nadrukami patriotycznymi. Sklep podkreśla, że realizuje każdy wzór, jaki zostanie przysłany przez klienta, jednak na swojej witrynie internetowej eksponuje te, na których można zobaczyć symbol Polski Walczącej, Pomnik Małego Powstańca, czy wątki związane z Powstaniem Warszawskim .

Sprawa wyjątkowo poruszyła internautów. "Co najmniej dziwne zestawienie kija baseballowego z symbolem Polski Walczącej. Powiedziałbym - Skandaliczne!". "Skandal. Brak szacunku dla Powstańców i Polaków. To nie jest symbol do umieszczania gdziekolwiek" - to tylko kilka komentarzy z mediów społecznościowych.

Znak zastrzeżony ustawą

Oburzeni również byli sami powstańcy. - Oni powinni to wiedzieć, Ci którzy to robią, że my stanowczo się na to nie zgadzamy. Domyślam, że zarabiają na tym pieniądze, ale niech zarabiają na czym innym – powiedziała w rozmowie z tvnwarszawa.pl Halina Jędrzejewska ze Związku Powstańców Warszawskich. – Te kije służą też bandziorom, niektórym kibolom do walki – dodaje Andrzej Wiczyński, uczestnik Powstania Warszawskiego.

Znak Polski Walczącej użyty przez szczecińską firmę na kijach baseballowych, jest zastrzeżony ustawą z sierpnia 2014 roku. Przypomniała o tym dziennikarka radiowa i telewizyjna Ewa Wanat: "Znak Polski Walczącej, będący symbolem walki polskiego narodu z niemieckim agresorem i okupantem podczas II wojny światowej, stanowi dobro ogólnonarodowe i podlega ochronie należnej historycznej spuściźnie Rzeczypospolitej Polskiej. /.../ "otaczanie znaku Polski Walczącej czcią i szacunkiem jest prawem i obowiązkiem każdego obywatela Rzeczypospolitej Polskiej".

djvo5b3

Na razie śledczy wszczęli postępowanie w związku z możliwością złamania prawa autorskiego. Zgodnie z artykułem 116 Ustawy o Prawie Autorskim, przedstawicielom firmy ze Szczecina, która sprzedaje kije mogą grozić nawet 3 lata więzienia.

djvo5b3
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
djvo5b3
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj