"Madziu, kocham Cię!". Tajemniczy M. wyznaje miłość na billboardzie
Sprytna akcja reklamowa czy dowód wielkich uczuć?
31.01.2017 18:22
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Sprytna akcja reklamowa czy dowód wielkich uczuć? W pobliżu stacji metra Natolin pojawił się billboard z tajemniczym wyznaniem miłości do pewnej Magdy, która ponoć codziennie przemierza Aleję KEN w drodze do pracy.
Zdjęcie nietypowego billboardu podesłała nam jedna z czytelniczek WawaLove.pl. - Nie wiem, czy to jakaś akcja reklamowa, czy po prostu miłosne wyznanie. Ale jeśli tak, to chyba ktoś musi być zachwycony - napisała Emilia - Ciekawi mnie kim jest Magda, kim jest "M"? To takie romantyczne! - zachwyca się autorka wiadomości.
- Aż ciężko uwierzyć, że w czasach, gdzie są same rozwody, zdrady, ktoś zdecydował się na taki krok. Chyba musi naprawdę ją kochać... Strasznie mnie ciekawi o co w tym wszystkim chodzi i pewnie nie tylko mnie - opowiada Emilia, zachęcając nas do wszczęcia miłosnego śledztwa.
WawaLove.pl skontaktowała się z operatorem billboardu firmą Cityboard Media z pytaniem, czy plakat rzeczywiście jest wyzwaniem miłości, czy może sprytną akcją marketingową. - Klient zgłosił się do nas, bo zależało mu na wywołaniu wrażenia, na zaskoczeniu, sprawieniu niespodzianki, na spowodowaniu bardzo pozytywnych emocji - mówi nam Marcin Wojda, Pełnomocnik Zarządu ds. Sprzedaży w Cityboard Media. - Do końca nie znamy intencji naszego klienta, ale możemy się domyślać, że w grę wchodzą zaręczyny lub przynajmniej bardzo oryginalne wyznanie uczuć.
Plakat pojawił się przy Alei KEN, która jest główną trasą komunikacyjną tej części Ursynowa. - Klientowi zależało, aby nośnik był na trasie dojazdu do pracy jego sympatii, tak aby ona dostrzegła wyznanie i by było jej bardzo miło - zdradza Wojda.
Plakat wywołuje niemałe emocje również wśród przechodniów, którzy robią sobie z nim selfie i udostępniają znajomym lub w internecie. - Swoją drogą, każda Magda, której sympatia ma imię na literę „M” będzie się teraz zastanawiała, czy przypadkiem plakat nie jest adresowany do niej. To miłe, jeśli dzięki temu wszystkie Magdy poczują się lepiej - dodaje Marcin Wojda.
WawaLove.pl gratuluje M. pomysłowości i liczy na to, że miłosny plakat przypadł do gustu Magdzie. Życzymy szczęścia!
Przeczytajcie również: Budżet partycypacyjny: znów padł rekord! Prawie 3 tysiące zgłoszonych projektów