Kuriozum na Muranowie. Odnowili zabytkową bramę, ale tylko do połowy
Dominująca nad kinem Muranów brama została odmalowana jedynie częściowo. To efekt braku porozumienia dwóch wspólnot mieszkaniowych, które dzielą ze sobą ten sam budynek. Konflikt sąsiedzki doprowadził do dość komicznej sytuacji.
Zabytkowa, socrealistyczna kamienica z ozdobną bramą ma dwa adresy. Jedna część budynku oznaczona jest tabliczką Nowolipie 1, druga - Andersa 1. Mieszkańcy też są podzieleni - należą do dwóch różnych wspólnot. Jedna zarzuca drugiej, że remont elewacji proponowała, ale odpowiedzi nie było. A ponieważ obiekt był już w opłakanym stanie, przystąpiono do odnowienia bez udziału sąsiadów.
Granicę między wspólnotami mieszkaniowymi budynku na Muranowie widać gołym okiem - przechodzi dokładnie przez środek bramy. Teraz jej połowa mieni się pięknym, beżowym kolorem, z drugiej tynk odpada płatami. Ci, którzy remont przeprowadzili, mogli liczyć na dofinansowanie z budżetu miasta (pokrycie ok. 80 proc. całości kosztów). Ci, którzy z remontem zwlekali, tłumaczą się niewiedzą i brakiem informacji o dodatkowych środkach.
Pierwsi (Nowolipie) nie mają sobie nic do zarzucenia. Uważają nawet, że sąsiedzi nie wyrażali chęci do wspólnego przedsięwzięcia. Drudzy (Andersa) twierdzą, że nikt się z nimi w tej sprawie nawet nie kontaktował i próby porozumienia nie było. Do czego doprowadził ten spór i brak koordynacji działań, można się przekonać oglądając budynek z zewnątrz.
Choć (połowiczny) remont rozpoczęto jeszcze w ubiegłym roku, dopiero teraz budynek stał się obiektem żartów w internecie. Na lokalną facebookową grupę "Forum MURANÓW" zdjęcie częściowo odnowionej bramy wrzucił fotograf, Paweł Czarnecki. I wywołał tym falę komentarzy.
"Ręce opadają", "To fake, prawda?", "Oni tak na serio??", "Lewa strona zrobi remont za 2-3-4 lata i do tego czasu prawa zdąży się uwalić", "To trochę obrazuje nasze podzielone społeczeństwo", "Facepalm" - internauci nie kryją zażenowania sytuacją. Ale jedna z osób uspokaja: "Wspólnota po lewej będzie robić taką samą elewację. Don't worry" - pisze pani Iwona.
Poinformowała, że jest już podpisana uchwała w tej sprawie i według planów remont miałby ruszyć jeszcze w tym roku. Jak podaje TVP Warszawa, mieszkańcy nie są do końca zadowoleni z takiego rozwiązania. Boją się, że mogą pojawić się kolejne problemy. Tym razem z doborem "wspólnego koloru elewacji".
Widzisz coś ciekawego? Masz zdjęcie, filmik? Prześlij nam przez Facebooka na wawalove@grupawp.pl lub dziejesie.wp.pl