RegionalneWarszawaKoty Warszawy. Nie będą chodziły głodne

Koty Warszawy. Nie będą chodziły głodne

Co będą jadły dzikie koty w stolicy? To okaże się już niebawem. Ratusz ogłosił przetarg na zakup suchej i mokrej karmy dla czworonogów, cieszących się niezależnością.

Warszawa. Miasto zapewnia karmę dla wolno żyjących kotów w mieście. Co będą jadły, rozstrzygnie przetarg na zakup suchego i mokrego pożywienia  (Photo by Emre Ilikan/Anadolu Agency via Getty Images)
Warszawa. Miasto zapewnia karmę dla wolno żyjących kotów w mieście. Co będą jadły, rozstrzygnie przetarg na zakup suchego i mokrego pożywienia (Photo by Emre Ilikan/Anadolu Agency via Getty Images)
Źródło zdjęć: © Anadolu Agency via Getty Images | Anadolu Agency

29.09.2021 18:14

To niebagatelny zakup. W grę wchodzi bowiem zapewnienie pożywienia dla blisko 30 tysięcy kotów. Aż tyle ich mieszka w piwnicach, pustostanach, na terenach zielonych.

To zwierzęta, które urodziły się i żyją na wolności. Nie można ich uznać za bezdomne i zagubione, źle radzące sobie bez opiekuna i wymagające odłowienia do schroniska. To czworonogi, które od kilku pokoleń prowadzą taki styl życia, dobrze sobie radzą i korzystają z opieki i troski ludzi.

"Powinno się stwarzać im warunki bytowania w miejscach dotychczasowego schronienia. Zwierzęta te są ważnym elementem środowiska miejskiego, a ich obecność zapobiega rozprzestrzenianiu się gryzoni -myszy i szczurów - informuje biuro prasowe stołecznego ratusza.

Tymi kotami zajmuje się troskliwie 2,5 tysiąca opiekunów. Tyle osób zapisało się do miejskiego wolontariatu. Zarejestrowani koci asystenci dokarmiają zwierzęta karmą, którą zapewnia urząd.

Koty Warszawy. Nie będą chodziły głodne

Warszawa musi kupić ponad 410 ton kociego pożywienia. To ilość, która zapewni pełne brzuszki futrzaków przez najbliższe dwa lata.

Warszawa dba nie tylko o zaspokojenie głodu swoich dzikich podopiecznych. Stolica finansuje także leczenie zwierząt i ich sterylizację oraz udziela dotacji na ochronę zwierząt organizacjom pozarządowym. Ich działacze dbają o to, by koty wolno żyjące przez cały rok miały zapewnione bezpieczne schronienia z możliwością swobodnego wejścia i wyjścia, na przykład w piwnicach budynków mieszkalnych.

Źródło artykułu:wawalove.pl
warszawakotydzikie koty
Zobacz także
Komentarze (0)