Koronawirus w Polsce. Mariusz Kamiński: "Policja działa adekwatnie"
Nie milkną echa weekendowych interwencji policji pod siedzibą Trójki i po zatrzymaniu Pawła Tanajny w trakcie protestu przedsiębiorców. Głos zabrał szef MSWiA, który odniósł się do ogółu działań służb podczas epidemii koronawirusa w Polsce. Wcześniej Kamiński w liście wyraził swoje poparcie dla funkcjonariuszy interweniujących podczas protestów przedsiębiorców.
Koronawirus w Polsce. Policja interweniuje w Warszawie
Ostatnio sporo mówi się o interwencjach policji w Warszawie. Media głośno komentowały działania mundurowych podczas protestów przedsiębiorców, kiedy to funkcjonariusze posunęli się do użycia gazu łzawiącego i interwencji siłowych przeciwko demonstrantom.
Uwadze komentatorów nie uszło również pojawienie się służb pod siedzibą radiowej Trójki w miniony piątek podczas protestu słuchaczy. Na Myśliwieckiej obyło się wówczas bez rozwiązań siłowych i gazu, jednak już w sobotę siłą zabrano do radiowozu kobietę, która samotnie protestowała przeciw dyrekcji rozgłośni przed budynkiem Trzeciego Programu Polskiego Radia. Rzecznik policji tłumaczył później, że kobieta nie chciała się wylegitymować.
Mariusz Kamiński chwali policję za postępowanie podczas epidemii koronawirusa
Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji w niedzielę na antenie TVP Info bronił funkcjonariuszy przed krytyką i zarzutami o wykonywanie rozkazów o charakterze politycznym. Kamiński powoływał się przy tym na obowiązujące nie tylko w Polsce, lecz także w całej Europie obostrzenia, w tym zakazy gromadzenia się.
Zobacz także:Otwieranie przedszkoli i żłobków. Piotr Mueller podsumowuje zachowanie Rafała Trzaskowskiego
"Dopóki te poluzowania nie nastąpią, musimy działać w sposób stanowczy, zdecydowany i adekwatny. Ja stanowczo protestuję przeciw oskarżeniom, że policja nadużywa siły, zachowuje się brutalnie. To kompletny nonsens. Policja działa stanowczo, w głębokim interesie nas wszystkich" - mówił szef MSWiA
Mariusz Kamińśki zapewniał też, że rząd nie ma zamiaru na stałe ograniczać prawa do zgromadzeń, a obecny zakaz gromadzenia się jest powodowany wyłącznie względami bezpieczeństwa. "Stanowczo chcę zaprotestować przeciwko formułowanym w przestrzeni publicznej przez niektórych polityków insynuacjom, że rząd, walcząc z pandemią, chce ograniczać w sposób trwały prawa obywatelskie. Tak nie jest. Zdajemy sobie doskonale sprawę z wagi, niemalże ze świętości tych spraw. Tylko i wyłącznie względy epidemiczne powodują, że te ograniczenia są wprowadzane" - zaznaczył minister.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl