RegionalneWarszawaKilkusetletni dąb wycięty. "Rzeź drzew uważam za rozpoczętą"

Kilkusetletni dąb wycięty. "Rzeź drzew uważam za rozpoczętą"

Właściciel mógł pozwolić sobie na wycięcie kilkusetletniego drzewa, gwarantuje to nowa ustawa.

Kilkusetletni dąb wycięty. "Rzeź drzew uważam za rozpoczętą"
Karol Lewandowski

W majestacie prawa wycięte zostało najpiękniejsze i najstarsze drzewo w osiedlu Sadul – ogromny, kilkusetletni dąb w rejonie posesji Mydlarska 27 i Mydlarska 31 - informuje serwis sadul.waw.pl.

Wycięli go, bo pozwala na to zmienione prawo. Kilkusetletni dąb, który był ozdobą okolicy, został wycięty przez jednego z mieszkańców Wawra. - Różne są szacunki, jedni mówią, że dąb ma sto lat, inni, że dwieście. Teraz został bezkarnie wycięty. To rzeź w majestacie prawa - mówi tvnwarszawa.pl Rafał Czerwonka, radny dzielnicy Wawer.

"Z jednej skrajności w drugą"

- Uważam, że przepisy o ochronie przyrody zmieniły się z jednej skrajności w drugą skrajność i nie jest to dobre. Na przykładzie z osiedla Sadul widać, że piły idą w ruch i nie jest ważne to jak bardzo stare jest drzewo i jak dużo tlenu produkuje - pisze na Facebooku Rafał Czerwonka.

- Rzeź drzew uważam za rozpoczętą - dodaje radny.

Właściciel mógł pozwolić sobie na wycięcie kilkusetletniego drzewa, gwarantuje to nowa ustawa.

1 stycznia br. weszła w życie ustawa z dnia 16 grudnia 2016 r. o zmianie ustawy o ochronie przyrody oraz ustawy o lasach (Dz. U. Poz. 2249), która niestety pozwala wycinać drzewa na nieruchomościach stanowiących własność osób fizycznych jeśli drzewa te są usuwane na cele niezwiązane z prowadzeniem działalności gospodarczej.

Źródło: (sadul.waw.pl/WawaLove.pl)

Obraz
prawowycinkaustawa
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)