Jednoręki bandyta wylosuje nagrody za... psie kupy
"Rekuperator" ma trafić na Bemowo
"Rekuperator" przypomina jednorękiego bandytę - automat do gier hazardowych. Tyle że zamiast pieniędzy można tu wygrać nagrody, a za udział w grze płaci się... psimi kupami . Jest swego rodzaju koszem, gdzie możemy wyrzucić kupę. Gdy wylosujemy cztery identyczne obrazki, będziemy mogli wygrać ekologiczną nagrodę - np. materiałową torbę wielokrotnego użytku.
Na pomysł sprowadzenia "rekuperatora" na Bemowo wpadła radna dzielnicy, Marta Sylwestrzak - informuje "Gazeta Bezpłatna Echo". Idea maszyny pochodzi z konkursu "Volkswagen Idea Blue", na który młodzi ludzie wysyłali ekologiczne projekty. Najlepszy z nich miał być wprowadzony w życie na terenie Gdańska, Torunia i Poznania. Do finału weszły: barometr nastrojów, rower przeciwsłoneczny i właśnie "rekuperator", z których zwyciężył właśnie ten ostatni.
Nasz wydział ochrony środowiska wystosował już pismo do agencji reklamowej Dobocom, realizującej projekt na terenie Poznania, Gdańska i Torunia, z prośbą o rozważenie możliwości rozszerzenia działań i objęcia nimi także dzielnicy Bemowo w Warszawie. Niezależnie od tego wydział zwrócił się o przekazanie informacji na temat przewidywanych kosztów zakupu i zainstalowania tego typu urządzeń, a także kosztów jego późniejszej eksploatacji - powiedział wiceburmistrz Bohdan Szułczyński.
Jak maszyna rozpozna, że kupa to kupa, a nie na przykład kamień? "Rekuperator" każdorazowo sprawdzi wagę torebki. Wiemy mniej więcej, że odchody psa ważą 200-900 gramów. Nie możemy jednak zagwarantować, że ktoś nie wrzuci kamienia odpowiadającego tym parametrom. Liczymy po prostu na uczciwość ludzi - mówi Magdalena Rawicka z agencji Dobocom z Poznania.
Czy to dobry pomysł? Czy przyniesie zamierzone rezultaty? Co myślicie na ten temat?
Zobacz także: *I Sąsiedzki Festiwal PsiaKupa 2013, czyli jaki pomysł na walkę z psimi odchodami na ulicach mieli mieszkańcy Pragi-Północ. *
__