Garwolin. Zastrzelili łosia. Myśliwym-kłusownikom grozi wysoka kara
Zwierzę, którego gatunek objęty jest całoroczną ochroną, stało się ofiarą polowania. Zastrzelonego samca znaleziono w Maciejowicach w powiecie garwolińskim. Policja ustaliła, że za śmierć łosia może odpowiadać dwóch myśliwych, mieszkających w okolicy. Mężczyźni zostali aresztowani.
Bycie licencjonowanym myśliwym, z uprawnieniami myśliwskimi i pozwoleniem na broń, nie uchroni dwóch mężczyzn przed zarzutem kłusownictwa. Tym bowiem jest zastrzelenie zwierzęcia, które podlega całkowitej ochronie prawnej.
Zarzut upolowania łosia, jak informuje aspirant sztabowy Marek Kapusta z mazowieckiej komendy, postawiony będzie mieszkańcom powiatu garwolińskiego. Zanim jednak funkcjonariusze dotarli do myśliwych, wezwani zostali przez mieszkańców, którzy zorientowali się, że w ich okolicy mogło dojść do przypadku kłusownictwa.
Mundurowi z garwolińskiej policji tego samego dnia zatrzymali 64-letniego mężczyznę, a dzień później jego 45-letniego kompana. Obaj są myśliwymi z licencją. Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie im zarzutu popełniania przestępstwa naruszenia prawa łowieckiego.
- Podczas przeszukań policjanci zabezpieczyli u mężczyzn kilka jednostek broni myśliwskiej. Truchło łosia zostało zabezpieczone. Sprawa znajdzie swój finał na sądowej wokandzie - poinformował aspirant sztabowy Marek Kapusta. -Sprawą zajmie się sąd. Za taki czyn grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Łosie objęte są całoroczną ochroną. Gatunek ten odbudował się w ostatnich latach, ale jeszcze dwie dekady temu groziło mu zupełne wyginięcie. Dawniej liczne populacje łosi zostały znacznie zredukowane w wyniku masowych polowań, karczowania lasów, osuszania i zagospodarowywania nieużytków. Jeszcze po II wojnie światowej jedyne siedliska łosia zachowały się na Bagnach Biebrzańskich, gdzie zwierze było chronione prawni od 1925 roku.
Garwolin. Zastrzelili łosia. Od dwudziestu lat obejmuje go ochrona prawna. Za czyn grozi do 5 lat więzienia
Odtworzenie populacji zwierzęcia podjęto w Polsce w 1951 roku, sprowadzając do Puszczy Kampinoskiej kilka osobników z Białorusi. Dziś na Mazowszu spotkanie z łosiem nie jest rzadkością. Żyją nawet w granicach miasta. W lasku Bemowskim, w gminie Stare Babice, założony został rezerwat przyrody Łosiowe Błota, w którym w warunkach naturalnych żyje kilkunastu przedstawicieli gatunku.
Łoś z Maciejowic jest być może pierwszym zastrzelonym w Polsce zwierzęciem od 20 lat. Od 2001 roku nie wolno polować na ten gatunek. Prędzej spotyka je śmierć w wypadkach komunikacyjnych.