Fotoreporter "Wyborczej" stanie przed sądem

Policja ściga fotoreportera "Wyborczej". Powodem jest fotografowanie protestu przed domem Jarosława Kaczyńskiego na Żoliborzu. Funkcjonariusze nie czekając na wyjaśnienia skierowali sprawę do sądu.

Warszawa. Policja ściga fotoreportera "Wyborczej" / foto ilustracyjne wyk. 2020-03-28
Źródło zdjęć: © PAP | Darek Delmanowicz

Warszawa. Fotoreporter "Wyborczej" ścigany przez policję

Fotoreporter "Wyborczej" Wojciech Jakub Atys stanie przed sądem w związku z tym, że w niedzielę 29 marca fotografował protest zorganizowany przez Obywateli RP przed domem Jarosława Kaczyńskiego. Protest odbył się, po tym, jak partia przegłosowała pierwszą wersję tzw. pierwszą tarczę antykryzysową.

Panująca w kraju epidemia spowodowała, że przed domem Kaczyńskiego protestowały dwie osoby. Przypomnijmy, że restrykcyjne obostrzania dotyczące zgromadzeń i przemieszania się zostały wprowadzone dwa dni później. Dziennikarze i fotoreporterzy w tym fotograf "Wyborczej", "PAP" czy ekipa TVP znajdowali się w oddali. Razem z protestującymi przed domem prezesa PIS znajdowało się dziewięć osób Przybyli na miejsce funkcjonariusze policji połączyli wszystkich w zwartą grupę.

- Wspólnie i w porozumieniu z ustalonymi osobami bez wyjątkowego uzasadnienia w dziewięcioosobowej grupie przemieszczał się na tym obszarze pieszo, jednocześnie nie zachowując wymaganej odległości 1,5m - czytamy w zawiadomieniu z Wydziału Prewencji Komisariatu Policji Warszawa- Żoliborz.

Zdaniem policjantów Atys miał więc złamać zakaz przemieszczania wynikający z rozporządzenia o stanie epidemicznym.

Policja nie czekała na wyjaśnienia

Fotoreporter "Wyborczej" zaprzecza oskarżeniom policji. W wyjaśnieniu, które złożył 22 kwietnia, stwierdza, że nie był uczestnikiem protestu, a jedynie wykonywał swoje obowiązki służbowe. Jednocześnie poinformowany został, że funkcjonariusze nie czekając na wyjaśnienia, skierowali sprawę do sądu.

Redakcja "Gazety Wyborczej" w liście do Adama Tomaszewskiego, komendanta komisariatu policji Warszawa- Żoliborz napisała, że stanowczo protestuje przeciwko nieuprawnionym działaniom funkcjonariuszy w stosunku do fotoreportera Atysa.

- Oczekujemy, że bezpodstawny wniosek o ukaranie naszego dziennikarza natychmiast zostanie wycofany- napisali.

Czytaj także:Radykalne decyzje władz. Zamknęli stolicę, policja wręcza olbrzymie mandaty

Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Ukraina apeluje do UE. Chce swobody w wydatkowaniu rosyjskich środków
Ukraina apeluje do UE. Chce swobody w wydatkowaniu rosyjskich środków
Zaskakujący gość u Nawrockiego. Wrzucił zdjęcie z prezydentem
Zaskakujący gość u Nawrockiego. Wrzucił zdjęcie z prezydentem
Kolejny napad we Francji. Ograbiono muzeum w Langres
Kolejny napad we Francji. Ograbiono muzeum w Langres
Trump: Putin chce końca wojny. Oto, co Rosja zrobiła ostatniej nocy
Trump: Putin chce końca wojny. Oto, co Rosja zrobiła ostatniej nocy
Groźny wybuch w Głubczycach. Mężczyźni przynieśli do domu bomby
Groźny wybuch w Głubczycach. Mężczyźni przynieśli do domu bomby
Ekspert: Wojna w Ukrainie na rękę Trumpowi?
Ekspert: Wojna w Ukrainie na rękę Trumpowi?
Rosja prowadzi "fazę zero". Wskazano Polskę i Rumunię
Rosja prowadzi "fazę zero". Wskazano Polskę i Rumunię
Daniel Martyniuk wolny. Francuska policja wypuściła syna gwiazdora
Daniel Martyniuk wolny. Francuska policja wypuściła syna gwiazdora
Nowe odcinkowe pomiary prędkości na polskich drogach. Wiadomo, gdzie
Nowe odcinkowe pomiary prędkości na polskich drogach. Wiadomo, gdzie
Sąd odrzuca wniosek Sebastiana M. "Chciałbym przeprosić"
Sąd odrzuca wniosek Sebastiana M. "Chciałbym przeprosić"
Zderzenie dwóch autobusów. Dziesiątki ofiar śmiertelnych w Ugandzie
Zderzenie dwóch autobusów. Dziesiątki ofiar śmiertelnych w Ugandzie
Były wiceszef CBA z zarzutami. Chodzi o aferę wokół Pegasusa
Były wiceszef CBA z zarzutami. Chodzi o aferę wokół Pegasusa