Do Zamku Królewskiego trafiły cenne, XVII-wieczne dokumenty. W tym list króla Jana Kazimierza

"Ważne uzupełnienie zamkowej kolekcji archiwistycznej"

Obraz

List napisany przez króla Jana Kazimierza, adresowany do kardynała Santa Croce oraz wyrok sądu w sprawie o dobra położone w Wielkim Księstwie Litewskim. Te dwa, niezwykle cenne dokumenty zostały dziś przekazane na ręce dyrektora ds. marketingu Zamku Królewskiego Ziemowita Koźmińskiego. Darczyńcą jest Francesco Bigazzi - dziennikarz i pisarz, związany z Polską od ponad 40 lat.

Niezwykle ciekawy jest list Jana Kazimierza. Znajdziemy w nim wyrazy życzliwości oraz podziękowania za wcześniejszy list kardynała i wyrażoną w nim troskę o zdrowie króla. Jest datowany w Skierniewicach, 12 października 1652 roku. List w języku włoskim, opatrzony jest podpisem króla: „Gio. Casimiro Re”. Na odwrocie obok adresu, pieczęć kancelaryjna Jana Kazimierza, wyciśnięta w papierze na podkładzie z wosku.

Drugi dokument to wyrok sądu w sprawie pomiędzy Janem Jurewiczem a Teodorem i Karolem Iwanowiczami o dobra położone w Wielkim Księstwie Litewskim. Wystawiony 9 czerwca 1636. Dekret sądowy w jęz. ruskim, pod tekstem – podpis pisarza ziemskiego i pieczęć Jerzego Grużewskiego, sędziego ziemskiego żmudzkiego, wyciśnięta przez papier na podkładzie z wosku.

Cenne źródło informacji

- Zwłaszcza pierwszy z dokumentów stanowić będzie ważne uzupełnienie zamkowej kolekcji archiwistycznej. W zbiorach naszego muzeum znajduje się bowiem wcześniejszy list Jana Kazimierza do kardynała Santa Croce, datowany w Skierniewicach: 4 października 1652 roku, przekazujący do Rzymu bardzo pochlebną opinię o nowo przybyłym do Polski nuncjuszu apostolskim, Piotrze Vidoni - informuje Szymon Majcherowicz z centrum informacji Zamku. - Adresatem jego jest najprawdopodobniej Marcello Santacroce (1619 – 1674), biskup Tivoli, który godność kardynalską otrzymał 19 lutego 1652 roku z rąk papieża Innocentego X. Obydwa listy, podarowany i przechowywany w zamkowych zbiorach, nawzajem się dopełniają i są potwierdzeniem serdecznych kontaktów króla z kurią rzymską - dodaje.

Wyrok sądu w sprawie dóbr na terenie Wielkiego Księstwa Litewskiego jest zaś cennym źródłem informacji na temat działalności sądów ziemskich na dawnych terenach I Rzeczypospolitej i żyjących tam polskich rodów. Obydwa dokumenty trafią do zbioru „Dokumenty, listy, akta luźne”, w którym znajdują się inne listy królewskie oraz wyroki sądowe z XVI – XVIII w., dotyczące zarówno terenów Korony, jak i Litwy. Co ważne, dokumenty trafiły do Zamku już po zabiegach konserwatorskich, z dołączoną dokumentacją ich dotyczącą.

Darczyńca, Francesco Bigazzi to literat i dziennikarz, były dyrektor biur włoskiej Agencji Prasowej ANSA w Warszawie, korespondent tygodnika „Panorama” i dziennika „Il Giorno”. Od lat związany z Polską - tu urozili się jego jego synowie. W gorącym okresie sierpnia 80’ i w czasie stanu wojennego. Polska stała się jego drugą ojczyzną.

Obraz
Obraz
Obraz
Wybrane dla Ciebie
Działo się w nocy. Drony nad Moskwą. Atak na zakłady chemiczne
Działo się w nocy. Drony nad Moskwą. Atak na zakłady chemiczne
AFP: Ukraina przekazała USA swoją wersję planu pokojowego
AFP: Ukraina przekazała USA swoją wersję planu pokojowego
Izba Reprezentantów przyjęła budżet obronny. Trumpowi się nie spodoba
Izba Reprezentantów przyjęła budżet obronny. Trumpowi się nie spodoba
Protest w Sofii. Prezydent wzywa do odwołania rządu
Protest w Sofii. Prezydent wzywa do odwołania rządu
"Gospodarcza Jałta". Szokujące doniesienia o planie pokojowym
"Gospodarcza Jałta". Szokujące doniesienia o planie pokojowym
Trump: Sprzedaż CNN jest konieczna
Trump: Sprzedaż CNN jest konieczna
Nowe problemy Bąkiewicza. Jego stowarzyszenie ma zwrócić pieniądze
Nowe problemy Bąkiewicza. Jego stowarzyszenie ma zwrócić pieniądze
USA przejęły tankowiec u wybrzeży Wenezueli. Wiadomo, do kogo należy
USA przejęły tankowiec u wybrzeży Wenezueli. Wiadomo, do kogo należy
Trump: Zełenski musi być realistą
Trump: Zełenski musi być realistą
Przydacz: "Prezydent nie jest informowany". Jest riposta szefa MON
Przydacz: "Prezydent nie jest informowany". Jest riposta szefa MON
"Washington Post": Ukraina w UE już w 2027 roku?
"Washington Post": Ukraina w UE już w 2027 roku?
Sąsiedzi skarżyli się na fetor. W mieszkaniu znaleziono ciało
Sąsiedzi skarżyli się na fetor. W mieszkaniu znaleziono ciało