"Czajka". Rafał Trzaskowski: sprzątamy po poprzednikach. Przypomina awarię Orlenu
Awaria systemu oczyszczalni "Czajka" w Warszawie uderzyła wizerunkowo w prezydenta stolicy Rafała Trzaskowskiego. - Sprzątam również po błędach Lecha Kaczyńskiego - broni się Trzaskowski. W czwartkowych wywiadach prasowych mówi również o opóźnieniu inauguracji ruchu "Nowa Solidarność".
03.09.2020 09:30
Ponowna awaria systemu przesyłowego oczyszczalni "Czajka" w weekend całkowicie zmieniła plany prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego. Rządzący zarzucają mu zaniedbania, a słów krytyki nie szczędzą również politycy z konkurencyjnych ugrupowań na opozycji.
- Cały czas sprzątamy po wszystkich poprzednikach, którzy podjęli mnóstwo błędnych decyzji. Najpierw była kontrowersyjna koncepcja w 1998 roku, potwierdzona w 2005 - powiedział Trzaskowski w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej".
Prezydent Warszawy stwierdził również, że nie jest zwolennikiem teorii spiskowych, ale "trzeba zbadać wszystkie możliwe scenariusze". - Uważam, że sabotaż jest mało prawdopodobny - zaznaczył.
"Czajka". Rafał Trzaskowski przywołuje awarię w Płocku
Również w wywiadzie dla "Dziennika Gazety Prawnej" Rafał Trzaskowski powiedział, że nie wierzy w możliwość ataku terrorystycznego. Wskazał na polityczne motywy krytyki i zarzutów, które padają wobec władz Warszawy.
- W Płocku miała miejsce awaria Orlenu, do Wisły wlano tony substancji dziesięć razy bardziej szkodliwych niż ścieki, a nie widziałem, by ktoś domagał się odpowiedzialności ministra nadzorującego spółki Skarbu Państwa, nie wspominając już o premierze - powiedział Trzaskowski "DGP".
"Czajka". Przez awarię Trzaskowski zmienia plany: najbardziej żałuję
- Najbardziej żałuję tego, że w związku z tą awarią musiałem odłożyć inaugurację ruchu "Nowa Solidarność" - dodał.
W rozmowie z "Rz" wyjaśnił z kolei, że w sprawie nowego ruchu "zawiesza działalność do momentu zatamowania ozonowanych ścieków". To oznacza opóźnienie pierwotnych planów o co najmniej miesiąc.