RegionalneWarszawaChajzer zbiera pieniądze dla powstańców. Zdardził, ile już jest na koncie

Chajzer zbiera pieniądze dla powstańców. Zdardził, ile już jest na koncie

"Te pieniądze świadczą o skali pamięci i szacunku dla tych ludzi."

Chajzer zbiera pieniądze dla powstańców. Zdardził, ile już jest na koncie
Karolina Kołodziejczyk

13.08.2017 12:29

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

- Te pieniądze świadczą o skali pamięci i szacunku dla tych ludzi – tak Filip Chajzer skomentował efekt zbiórki dla powstańców warszawskich. Do tej pory na konto akcji trafiło ponad… milion złotych!

Organizatorami zbiórki jest Muzeum Powstania Warszawskiego oraz dziennikarz i prezenter Filip Chajzer. Środki wpłacane są na konto Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, które później zostaną przeznaczone dla tych powstańców, którzy znajdują się w najtrudniejszej sytuacji materialnej.

W niedzielę Chajzer pochwalił się, ile udało się zebrać do tej pory. Okazuje się, że konto Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej zasiliło 1.100.000 złotych. - Nieprawdopodobne, ile to jest pieniędzy - skomentował we "Wstajesz i wiesz" w TVN24 dziennikarz.

Impulsem do zorganizowania takiej akcji była dramatyczna sytuacja pani Sabiny, której losy opisywaliśmy również na łamach WawaLove.pl. Rok temu w sieci pojawił się wzruszający list 90-letniej weteranki Powstania Warszawskiego. Sabina Rzeczkowska, której emerytura wynosi niespełna 1000 zł mówiła, iż w rocznicę powstania "musi uważać, by nie dostać wylewu otwierając kopertę z rachunkiem za prąd i gaz".

Jak zakończyła się historia pani Sabiny? - Udało mi się zebrać - wtedy myślałem, że astronomiczną kwotę - 300 tysięcy złotych – wspomina Filip Chajzer.

Potężna wpłata jako pokuta

Ostatnio niemałe kontrowersje wzbudziła reklama napoju energetycznego, która pojawiła w sieci. Przedstawiała środkowy palec i napisy: "1 sierpnia. Dzień Pamięci. Chrzanić to, co było, ważne to, co będzie".

Sprawę ostro skrytykował Filip Chajzer. - Nie wiem ile musielibyście wpłacić na „Zbiórkę dla Powstańców 2017”, żeby ktoś wam to wybaczył. Podpowiadam adres waszej pokuty – napisał na Facebooku wzburzony dziennikarz, dodając dane potrzebne do przelewu.

Na reakcję nie trzeba było długo czekać. Firma Maspex w ramach przeprosin za obrazę powstańców, wpłaciła na konto Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej aż 500 000 złotych.

- To są pieniądze na leki, protezy, aparaty słuchowe, prąd, wodę, święta... Jestem cholernie wzruszony. Każda, nawet najgłupsza decyzja może mieć swój happy end. Oto i on – cieszył się wówczas Chajzer.

Jak można pomóc?

Jak podkreślał współorganizator, pieniądze ze zbiórki pozostają w rękach powstańców, którzy decydują, jakie sumy są potrzebne i na jaki cel. Nie muszą nikogo o to prosić. Nie muszą wypełniać druków. Nie muszą udowadniać historii swojej choroby - dodał.

Chajzer zauważył też, że niektórzy odmówili przyjęcia pomocy. Powstańcy tłumaczyli, że są inni, którzy potrzebują jej znacznie bardziej od nich.

Wpłat można dokonywać na numer konta Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej: 50 1750 0012 0000 0000 3760 9692 Raiffeisen Bank Polski. W tytule należy zamieścić zapis: "Zbiórka dla Powstańców 2017".

Źródło: TVN24

Oprac. Karolina Pietrzak

Obraz
filip chajzerwarszawaarmia krajowa
Komentarze (0)