Były minister leżał pijany na Powiślu? Do domu odwiozła go policja
Wcześniej mężczyzna miał być wyrzucony z pobliskiego lokalu, gdzie doszło do awantury.
We wtorek nad ranem warszawcy policjanci znaleźli leżącego na chodniku pijanego mężczyznę. Według Niezależna.pl, miał nim być były minister w rządzie Donalda Tuska.
Jak informuje Niezależna.pl, do zdarzenia miało dojść we wtorek nad ranem na warszawskim Powiślu. Policjanci, którzy patrolowali ulicę Rozbrat, zauważyli leżacego na chodniku pijanego mężczyznę. Według portalu, miał nim być były minister w rządzie Donalda Tuska w latach 2013-2015. * *
Niezależna.pl podaje, że mężczyzna był wcześniej w restauracji "Na Lato". Tam doszło do awantury, przez co został wyrzucony z lokalu. Co więcej, policja wylegitemowała pijanego mężczyznę i odwiozła go do domu, gdyż mieszkał w pobliżu.
WawaLove.pl skontaktowała się ze stołeczną policją, by potwierdzić nocne zdarzenie z udziałem byłego ministra. - Na pewno nie potwierdzę imienia i nazwiska, ale mogę powiedzieć, że policjanci interweniowali w sprawie takiego mężczyzny na ulicy Rozbrat - mówi kom. Robert Szumiata z śródmiejskiej komendy.
Dlaczego pijany męzczyzna nie trafił do izby wytrzeźwień? - Jeśli osoba jest pijana to prewencyjnie trzeba ją przekazać komuś trzeźwemu, na przykład rodzinie, a jak nie ma takiej możliwości to do izby wytrzeźwień po to, by jej się nie stała krzywda. Biorąc pod uwagę, że mężczyzna mieszkał nieopodal miejsca, w ktorym była podjęta interwencja policjantow, został przetransportowany do domu - dodaje Szumiata w rozmowie z WawaLove.pl.
Źródło: WawaLove.pl/niezalezna.pl
Oprac. Karolina Pietrzak
Przeczytajcie również: Przez kłótnię z dziewczyną zdewastował 14 samochodów
