"Biedronka" w "Feminie". Ostatni seans filmowy
"Kultura przegrała, poległa. Wstyd i hańba dla Warszawy"
Po 75 latach istnienia kino "Femina" znika z mapy Warszawy. 21 września o godz. 21.30 odbędzie się tam ostatni seans filmowy. Na plakacie, który pracownicy kina powiesili na budynku, możemy przeczytać m.in.:
Po 23.55 zapadnie cisza, zalegnie pustka. Tuz po północy rozpocznie się demontaż sprzętu, wyprowadzka i likwidacja kina. na końcu kino i zostanie zburzone. Wszystko po to, by powstał tu sklep "Biedronka".
To wstyd i hańba dla warszawy. Chciwość, pazerność i zwykłe barbarzyństwo zwyciężyły. Kultura przegrał, poległa. Zamiast codziennej uczty filmowej, będą pasztety i inne bzdety w codziennie niskich cenach.
Po 75 latach istnienia kino "Femina" znika z mapy Warszawy. Zostanie tylko w pamięci i wspomnieniach.
Po II Wojnie Światowej Femina zaczęła od "Zakazanych piosenek". Skończy "Miastem 44".
Organizatorzy zapraszają na ostatnie seanse. W dniach 19-21 września, o godz. 21.30 premierowo zaprezentowane zostanie Miasto44 ( więcej o filmie ).
Jeszcze do niedawna wydawało się, że jest szansa na uratowanie kultowego obiektu. "Podjęliśmy rozmowy z Biedronką na temat możliwości zachowania funkcji kulturalnych w tym budynku" - pisała nawet Hanna Gronkiewicz-Waltz na swoim facebookowym profilu. Teraz wydaje się, że sprawa "Feminy" została już rozstrzygnięta.
Przeczytajcie też: Jeździ nad Wisłą, robi zdjęcia pijącym alkohol. Grożą mu śmiercią