Bezmyślni turyści wrzucają śmieci do wybiegów. Krzywdzą tym zwierzęta
Turyści odwiedzający warszawskie zoo znów zapominają o tym jak ważne jest przestrzeganie panujących w nim zasad. Tym razem w odchodach zwierzęcia znaleziono śmieci. To kolejne świadectwo nieuwagi albo totalnej głupoty zwiedzających.
Na facebookowym profilu Ogrodu Zoologicznego w Warszawie pojawiła się informacja o przykrym znalezisku, którego dokonano po minionym weekendzie. W odchodach słonicy * Erny* znajdowała się puszka po *coca-coli * oraz *opakowania po przekąskach. *
"Kochani, to co widzicie na zdjęciach to puszka po napoju i opakowania po słodkich przekąskach, które Opiekunowie znaleźli w kupie naszej słonicy Erny, po kolejnym weekendzie w zoo. Byliśmy zaniepokojeni jak Erna będzie się czuła po takim "posiłku" i uważnie obserwowaliśmy naszą słonicę. Tym razem, na szczęście okazało się, że nie ma niebezpieczeństwa” – czytamy w poście.
Obsługa przypomina, że zgodnie z regulaminem, w zoo obowiązuje* bezwzględny zakaz karmienia oraz niepokojenia zwierząt,* a także wyrzucania na wybiegi i do wolier jakichkolwiek przedmiotów. Zwiedzający zaś powinni stosować się do zaleceń pracowników oraz ochrony ogrodu zoologicznego. Mimo to widok rozkrzyczanych, wiszących na barierkach, a czasem nawet za barierkami dzieci jest zupełnie codzienny. Obsłudze zoo ciężko jest * pilnować porządku* na terenie parku a dodatkowo myśleć za nieodpowiedzialnych rodziców, którzy pozwalają swoim dzieciom na bezmyślne wybryki.
"Żeby zakaz był skuteczny muszą być jakieś * konsekwencje jego złamania” – sugerują internauci. Ich zdaniem informacyjne tabliczki z napisem „PROSZĘ NIE KARMIĆ ZWIERZĄT” powinny zostać zamienione na "BEZWZGLĘDNY ZAKAZ KARMIENIA ZWIERZĄT I WYRZUCANIA NA WYBIEGI JAKICHKOLWIEK PRZEDMIOTÓW”. Ponadto zdaniem internautów na * śmiecących i nieprzestrzegających zasad turystów powinny czekać srogie kary finansowe lub w zadośćuczynienie w formie *sprzątania terenu zoo. *
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl