Awantura wokół karty LGBT+ i deklaracji WHO. Jest oświadczenie Trzaskowskiego
"Upubliczniane treści są jawną manipulacją i kłamstwem" - tak prezydent Warszawy skomentował ostatnią dyskusję o podpisaniu karty LGBT+. Według Rafała Trzaskowskiego "mieszanie i mylenie kwestii tożsamości seksualnej i łączenie jej z pedofilią jest skandaliczne i niedopuszczalne".
28.02.2019 | aktual.: 31.03.2022 10:24
"Standardy WHO to nie program lekcji - opisują one etapy rozwojowe dziecka zgodnie z wiedzą medyczną. Są zaleceniem dla rodziców, pedagogów i specjalistów, stosowanym w większości rozwiniętych państw świata" - czytamy w oświadczeniu prezydenta Trzaskowskiego, który postanowił stanąć w obronie karty LGBT+.
Jego zdaniem "przykładem manipulacji jest twierdzenie, że standardy namawiają dzieci w wieku 0-4 lata do 'zabawy w lekarza', choć w standardach wyraźnie napisane jest, że chodzi o to, jak uczyć dziecko, gdzie stawiać granice tego rodzaju zabaw z rówieśnikami".
"Inna manipulacja to stwierdzenie, że standardy namawiają do seksu w młodym wieku, choć standardy wyraźnie koncentrują się na tym, jak rozwijać emocjonalność w okresie dojrzewania oraz uchronić dzieci przed zagrożeniami dotyczącymi zbyt wczesnego rozpoczynania współżycia, seksu w mediach, pornografii i pedofilii" - podkreśla Trzaskowski.
Polityk podkreślił, że "podpisanie Karty LGBT+ ma przede wszystkim na celu bezpieczeństwo i ochronę osób o orientacji LGBT przed przemocą i nienawiścią, zarówno ze strony rówieśników w szkole, jak i osób i organizacji stosujących mowę i czyny nienawiści".
"Mieszanie i mylenie kwestii tożsamości seksualnej i łączenie jej z pedofilią jest skandaliczne i niedopuszczalne" - czytamy w oświadczeniu. Trzaskowski obiecuje również, że nie jest planowane wprowadzenie edukacji seksualnej w warszawskich żłobkach i przedszkolach.
Awantura wokół karty LGBT+ i deklaracji WHO
#
Przypomnijmy: 18 lutego prezydent Warszawy podpisał Warszawską Deklarację LGBT+, która zobowiązuje ratusz do zmiany postrzegania osób LGBT oraz ma zapewnić im maksimum bezpieczeństwa. Co więcej, podpisana deklaracja odwołuje się do raportu Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). Chodzi o "Standardy edukacji seksualnej w Europie. Podstawowe zalecenia dla decydentów oraz specjalistów zajmujących się edukacją seksualną".
Niektórzy wskazywali na to, że ratusz domaga się edukacji seksualną dzieci, która ma być zgodna z wytycznymi WHO. Według krytyków, dzieci do 4 roku życia mają uczyć się poprzez "zabawę w lekarza", jak wyrażać własne potrzeby a sześciolatki dowiedzieć się, czym jest "radość i przyjemność z dotykania własnego ciała" oraz o "masturbacji we wczesnym dzieciństwie".
Ratusz stanął w ogniu krytyki. - W sferze seksualnej mamy do czynienia z normą lub wynaturzeniem. Jestem przerażona tym, co wydarzy się w edukacji. Karta LGBT+ ma się opierać na deklaracji WHO, która zawiera treści niszczące dzieci - mówiła m.in. kandydatka Koalicji Propolskiej w wyborach do europarlamentu Kaja Godek.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl