Pod Kancelarią Prezesa Rady Ministrów, po stronie ogrodu botanicznego UW przy al. Ujazdowskich podpalił się mężczyzna. Do zdarzenia doszło ok. godziny 11:00. Mężczyzna został przewieziony do szpitala. Według relacji świadków nic nie mówił, nie protestował, ani nie krzyczał - mówią w TVN24 świadkowie. Mężczyźnie pomogli najpierw uczestnicy pobliskiej pikiety. Na miejsce wezwano pogotowie i policję.
Przez pewien czas nieprzejezdne były Al. Ujazdowskie w kierunku placu Na Rozdrożu. Obecnie zablokowany tylko jeden pas ruchu. Na miejscu jest policja, ktora zabezpiecza teren.
Na razie nieznany jest stan mężczyzny. Nie wiadomo też, co było przyczyną tego dramatycznego aktu. Wiadomo natomiast, że 56-letni mężczyzna trafił do szpitala przy Szaserów.
To nie pierwsze tego typu zdarzenie. We wrześniu 2011 roku naprzeciwko budynku Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Andrzej Ż. (49 l.) oblał się rozpuszczalnikiem i podpalił.