15-letni chłopak wyniósł z mieszkania koleżanki przedmioty należące do jej rodziców o wartości 20 tysięcy złotych.
Przeczytajcie też: 15-latek napadł na 28-letnią kobietę****
Ta historia wydarzyła się na Mokotowie . Policjanci z tamtejszej komendy dostali zgłoszenie o kradzieży. Z relacji poszkodowanych wynikało, że z ich domu zniknęły zegarki, dwie pary kolczyków oraz pieniądze. Wartość tych przedmiotów oszacowano na 20 tysięcy złotych.
Jak ustalili policjanci, kradzież zbiegła się w czasie z odwiedzinami kolegi córki poszkodowanych. Okazało się, że 15-letnic chłopak prawdopodobnie wykorzystał chwilową nieobecność dorosłych i ukradł cenne przedmioty. Z informacji wynikało również, że do kradzieży doszło dwukrotnie, w odstępstwie kilkunastu dni.
Nastolatek został zatrzymany w miejscu zamieszkania przez policjantów z wydziału ds. nieletnich i patologii. Przedstawiono mu zarzuty za dwa czyny karalne. Materiały tej sprawy trafiły już do sądu, który zadecydował o umieszczeniu nieletniego w Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym.
Przeczytajcie też: Zaginął Piotr Kaźmierczak
