Warszawa zamiast Berlina
Politycy Platformy Obywatelskiej proponują
utworzenie w Warszawie - pod auspicjami Rady Europy - Centrum
Pamięci Narodów Europy. Zaproponowany przez nich projekt uchwały
Sejmu w tej sprawie traktują zarazem jako apel do przedstawicieli
parlamentów europejskich o poparcie ich propozycji. Propozycja stworzenia centrum w Warszawie ma być alternatywą dla niemieckiego projektu Centrum przeciwko Wypędzeniom.
Projekt uchwały mówiący m.in., iż "Sejm RP uważa, że Centrum powinno działać pod auspicjami Rady Europy", bo będzie to najlepszą gwarancją jego ponadnarodowego charakteru i obiektywizmu prowadzonych w nim prac, został już złożony do marszałka Sejmu.
Tłem dla przygotowania go jest głośno dyskutowany ostatnio projekt utworzenia w Berlinie Centrum przeciwko Wypędzeniom. Z pomysłem takim wystąpił Niemiecki Związek Wypędzonych (BdV), który chce stworzenia ośrodka poświęconego pamięci 15 mln Niemców, przymusowo wysiedlonych po II wojnie światowej z Europy Środkowej i Wschodniej.
W projekcie uchwały podkreślono, że każdy naród ma prawo do swej pamięci zbiorowej, ale pamięć ta nie może być wybiórcza i nie można pomijać prawd trudnych, a często niewygodnych z punktu widzenia tożsamości narodu.
W takim kierunku zmierza niestety - zdaniem autorów projektu uchwały - dyskutowany w Niemczech projekt utworzenia w Berlinie Centrum przeciw Wypędzeniom.
"Sejm RP przypomina, że decyzja o przesiedleniach została podjęta podczas Konferencji w Poczdamie przez przywódców Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii oraz Związku Sowieckiego. Była ona jednym z tragicznych skutków okrutnej wojny rozpętanej przez rząd III Rzeszy i miała na celu zbudowanie nowego porządku politycznego w Europie" - głosi projekt uchwały.
Zaznaczono w nim, że Sejm pamięta o cierpieniach ludzi przesiedlanych, ale zwraca zarazem uwagę, że pomijanie powyższych faktów prowadzi do zafałszowania prawdy historycznej.
"Sejm uznaje, że instytucja upamiętniająca tragiczne doświadczenia Europejczyków w XX wieku powinna mieć charakter ponadnarodowy. Winna ona upamiętnić całość zbrodniczej działalności obu systemów totalitarnych: faszystowskiego i komunistycznego. Powinna ona badać oraz dokumentować zarówno cierpienia narodów, jak i społeczny opór wobec totalitaryzmów, w tym historię ruchów oporu i demokratycznej opozycji. Z taką godną poparcia inicjatywą wystąpił publicznie Instytut Pamięci Narodowej w Warszawie" - napisano w projekcie uchwały.
Zaproponowany w nim także, aby siedzibą Centrum Pamięci Narodów Europy była Warszawa - "miasto szczególnie doświadczone przez oba totalitaryzmy: hitlerowski i sowiecki".
Przedstawiciele PO chcieliby także, aby w sprawie wysiedleń i powołania Centrum odbyła się ogólnonarodowa debata.