Warszawa zamiast Berlina
Politycy Platformy Obywatelskiej proponują
utworzenie w Warszawie - pod auspicjami Rady Europy - Centrum
Pamięci Narodów Europy. Zaproponowany przez nich projekt uchwały
Sejmu w tej sprawie traktują zarazem jako apel do przedstawicieli
parlamentów europejskich o poparcie ich propozycji. Propozycja stworzenia centrum w Warszawie ma być alternatywą dla niemieckiego projektu Centrum przeciwko Wypędzeniom.
19.09.2003 | aktual.: 19.09.2003 21:09
Projekt uchwały mówiący m.in., iż "Sejm RP uważa, że Centrum powinno działać pod auspicjami Rady Europy", bo będzie to najlepszą gwarancją jego ponadnarodowego charakteru i obiektywizmu prowadzonych w nim prac, został już złożony do marszałka Sejmu.
Tłem dla przygotowania go jest głośno dyskutowany ostatnio projekt utworzenia w Berlinie Centrum przeciwko Wypędzeniom. Z pomysłem takim wystąpił Niemiecki Związek Wypędzonych (BdV), który chce stworzenia ośrodka poświęconego pamięci 15 mln Niemców, przymusowo wysiedlonych po II wojnie światowej z Europy Środkowej i Wschodniej.
W projekcie uchwały podkreślono, że każdy naród ma prawo do swej pamięci zbiorowej, ale pamięć ta nie może być wybiórcza i nie można pomijać prawd trudnych, a często niewygodnych z punktu widzenia tożsamości narodu.
W takim kierunku zmierza niestety - zdaniem autorów projektu uchwały - dyskutowany w Niemczech projekt utworzenia w Berlinie Centrum przeciw Wypędzeniom.
"Sejm RP przypomina, że decyzja o przesiedleniach została podjęta podczas Konferencji w Poczdamie przez przywódców Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii oraz Związku Sowieckiego. Była ona jednym z tragicznych skutków okrutnej wojny rozpętanej przez rząd III Rzeszy i miała na celu zbudowanie nowego porządku politycznego w Europie" - głosi projekt uchwały.
Zaznaczono w nim, że Sejm pamięta o cierpieniach ludzi przesiedlanych, ale zwraca zarazem uwagę, że pomijanie powyższych faktów prowadzi do zafałszowania prawdy historycznej.
"Sejm uznaje, że instytucja upamiętniająca tragiczne doświadczenia Europejczyków w XX wieku powinna mieć charakter ponadnarodowy. Winna ona upamiętnić całość zbrodniczej działalności obu systemów totalitarnych: faszystowskiego i komunistycznego. Powinna ona badać oraz dokumentować zarówno cierpienia narodów, jak i społeczny opór wobec totalitaryzmów, w tym historię ruchów oporu i demokratycznej opozycji. Z taką godną poparcia inicjatywą wystąpił publicznie Instytut Pamięci Narodowej w Warszawie" - napisano w projekcie uchwały.
Zaproponowany w nim także, aby siedzibą Centrum Pamięci Narodów Europy była Warszawa - "miasto szczególnie doświadczone przez oba totalitaryzmy: hitlerowski i sowiecki".
Przedstawiciele PO chcieliby także, aby w sprawie wysiedleń i powołania Centrum odbyła się ogólnonarodowa debata.