Warszawa. Chciał iść do więzienia, żeby nie mieszkać z matką. Został aresztowany
34-letni złodziej rowerów z Warszawy został aresztowany na trzy miesiące. Gdy zatrzymała go policja, tłumaczył, że chce iść do więzienia, ponieważ ma dość mieszkania z matką. "Jak widać, marzenie 34-latka zostało spełnione" - przekazali mundurowi.
O decyzji sądu ws. tymczasowego aresztu dla 34-letniego mieszkańca Warszawy poinformowała mł. asp. Irmina Sulich ze stołecznej policji. Po zatrzymaniu mężczyzny przez funkcjonariuszy ustalono, że ma on na swoim kryminalnym koncie 7 kradzieży rowerów o łącznej wartości kilku tysięcy złotych.
"34-latek ukrywał się przed policjantami omijając miejsce stałego zamieszkania, zaczął nocować w pustostanach żeby nie trafić w ręce funkcjonariuszy. Kryminalni zatrzymali podejrzanego w kafejce internetowej na terenie Pragi Południe. Mężczyzna był zaskoczony wizytą policjantów, sądził, że będzie mógł się ukrywać jeszcze kilka miesięcy" - tłumaczy mł. asp. Sulich.
Warszawa. Złodziej rowerów aresztowany
Po przewiezieniu na komisariat i rozpytaniu okazało się, że kilka dni wcześniej złodziej "wpadł na gorąco" podczas kradzieży roweru.
W rozmowie z policjantami wyjaśnił, że kradł, ponieważ miał dość kłótni z matką i liczył na to, że odpocznie od niej w więzieniu, gdy już tam trafi.
34-latek decyzją sądu został aresztowany na okres trzech miesięcy. "Jak widać, marzenie 34-latka zostało spełnione, a to wszystko dzięki ciężkiej pracy kryminalnych zaangażowanych w sprawę" - dodaje mł. asp. Sulich. Za dokonane czyny grozi mu 5 lat więzienia.
Zobacz też: Chciał jej ukraść torebkę. Dramatyczne nagranie z monitoringu