Warszawa: bandyci ukryli się w śmietniku
W środę dwaj mężczyźni - uzbrojeni w nóż i pistolet - ukradli z kantoru na warszawskiej Pradze Północ kilka złotych przedmiotów wartości ok. 10 tys. zł. Szukając kryjówki schowali się w pobliskim śmietniku. Przesiedzieli tam półtorej godziny zanim aresztowała ich policja.
Jak poinformował rzecznik komendy stołecznej policji Dariusz Janas, w złapaniu sprawców pomogli pracownicy kantoru, którzy przed napadem ukryli się na zapleczu. W tym punkcie istniał pokój, skąd można było obserwować co robią sprawcy i kontaktować się z policją - powiedział Janas. Jego zdaniem, jest to lepsze rozwiązanie niż wystawianie ochroniarza przed budynkiem.
Sprawcy napadu to prawdopodobnie Ukraińcy - Sergiej P. i Walerij S. Policja zwróciła się do ambasady Ukrainy o sprawdzenie ich tożsamości. (mag)