Wisła. Awaria "Czajki". Ogromne ilości ścieków wtłaczane są do Wisły. "Poważny kryzys"
Warszawa. Awaria w oczyszczalni ścieków "Czajka". Zanieczyszczenia mają około południa dotrzeć do Płocka. Alerty RCB w 7. powiatach. Minister zdrowia apeluje: "Przegotowywać wodę z kranu". Głos zabrał Rafał Trzaskowski.
Warszawa. Wisła. Awaria oczyszczalni ścieków
- Mamy do czynienia z katastrofą ekologiczną, ale także z zagrożeniem dla zdrowia i życia ludzi. Do Wisły dostają się niebezpieczne bakterie. Należy także pilnować psów, by nie zbliżały się do wody - powiedział w czwartek rano Główny Inspektor Sanitarny Marek Posobkiewicz.
Dodał także, że nie ma bezpośredniego zagrożenia, gdy spożywamy wodę w kranów.
Ścieki mają dotrzeć około południa do Płocka. Rano zebrał się tam sztab kryzysowy. Prezydent Płocka zapewnia, że sytuacja jest monitorowana i badana jest woda, która wpływa do miasta. Zapewnił także, że Wodociągi Płockie są przygotowane do uzdatniania wody pobieranej z Wisły.
Warszawa. Awaria "Czajki". Alert RCB dla siedmiu mazowieckich powiatów. "Poważny kryzys"
Wojewoda mazowiecki Zdzisław Sipiera powiedział, że kryzys jest bardzo poważny.
- Nie jest możliwe, żeby nie przekazywać wiadomości osobom, które za to odpowiadają - skomentował zwłokę w informowaniu o awarii.
Na konferencji prasowej w Płocku poinformowano, że służby rządowe są gotowe pomóc, gdy sytuacja będzie tego wymagać. Minister Zdrowia Łukasz Szumowski zapewnił, że zabezpieczono także miejsca na oddziałach zakaźnych w szpitalach. Dodał, że nie otrzymano jeszcze charakterystyki "zrzutów", które są wtłaczane do Wisły.
- To jest niezwykle istotna sprawa, wykraczająca poza Warszawę, poza Płock. To jest litr nieczystości na 100 litrów Wisły. To są wysokie stężenia. Stąd sztab kryzysowy – mówił Łukasz Szumowski.
Przypomniał sytuację sprzed 2012 roku, gdy jeszcze nie działała oczyszczalnia ścieków "Czajka".
Warszawa. Awaria "Czajki". "Przegotowywać wodę z kranu"
- Profil ścieków różni się od tych sprzed kilku czy kilkunastu lat. Ilość używanej chemii czy antybiotyków jest teraz znacznie większa - powiedział Szumowski. - Jeśli działania będziemy prowadzić w sposób skoordynowany, to będziemy w stanie zabezpieczyć mieszkańców. Dlatego tak ważne jest działanie w Płocku, bo to pierwsze miejsce po zrzucie ujęcia wody. Trochę jest tak, że Warszawa zawiniła, a Płock ponosi konsekwencje - zapewnił.
- Wiemy, że nie wpuścimy do rur zanieczyszczonej wody - mówił minister zdrowia. Zalecił jednak, by mimo wszystko przegotowywać wodę z kranu, gdyż wówczas będziemy w 100 proc. zabezpieczeni.
Prezydent Płocka Andrzej Nowakowski przyznał, że to trochę przypomina sytuację sprzed oczyszczalni "Czajka". - W tej chwili nie wiemy, jakie będzie spektrum zanieczyszczeń, ale mamy nowoczesne technologie, by została do kranów wpuszczona woda zdatna do picia - powiedział.
Warszawa. Awaria oczyszczalni ścieków "Czajka"
Każdej sekundy do Wisły trafia 3 tys. litrów ścieków z uszkodzonej instalacji warszawskiej oczyszczalni "Czajka”. We wtorek rano doszło do awarii jednego z kolektorów przesyłającego ścieki z części lewobrzeżnej Warszawy do oczyszczalni "Czajka". Wówczas uruchomiono kolektor zapasowy. Jednak w środę on także uległ awarii. Od tego momentu ścieki są wtłaczane prosto do Wisły.
Inspekcja Ochrony Środowiska zawiadomi prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przez MPWiK w Warszawie "w związku z ponad dobowym opóźnieniem poinformowania służb o wystąpieniu poważnej awarii i zagrożeniu zanieczyszczeniami komunalnymi z Warszawy" - poinformowała Agnieszka Borowska, rzecznik Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska.
Jak tłumaczył jeszcze w środę prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski rurociąg przesyłowy w oczyszczalni "Czajka" zepsuł się we wtorek. Wówczas zadziałał zapasowy kolektor. Gdy zepsuł się drugi rurociąg, w środę rano doszło do zrzutu ścieków do Wisły. "Wtedy niezwłocznie powiadomiono służby i opinię publiczną" - napisał wieczorem Trzaskowski na Twitterze.
Paweł Ciećko - Główny Inspektor Ochrony Środowiska - powiedział w TVN24, że bardzo żałuje, że informacja o awarii dotarła do niego z tak dużym opóźnieniem. Gdyby dostał informacje wcześniej, można by wcześniej poinformować odpowiednie jednostki i np. wędkarzy, uruchomić mechanizmy kontroli wody.
Wisła. Warszawa. Rafał Trzaskowski zabrał głos ws. awarii
- Już wiemy, że nie da się naprawić sytuacji szybko. Będziemy w ciągu kilku dni wiedzieli, jak długo może to potrwać - mówił w czwartek Rafał Trzaskowski. Powiedział, że jest za wcześnie, by mówić o przyczynach.
Ostro wypowiedział się na temat krytyki ze strony PiS. Stwierdził, że bardzo się dziwi takiemu zachowaniu i manipulowaniu faktami. - Brudna polityka - taki termin zyskał na znaczeniu - powiedział.
Podkreślił, że nie ma powodu do paniki. - Te ścieki to jest 1 proc. wody w Wiśle - dodał. Stwierdził, że sam pije kranówkę i zapewnia, że woda w kranach jest bezpieczna.
Zobacz aktualne wiadomości na WIADOMOSCI.WP.PL.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl